"Z przykrością informujemy, że ze względu na problemy budżetowe nie odbędą się zawody Jamaica International Invitational IAAF World Challenge Meeting" - przekazano w komunikacie. To właśnie podczas tego mityngu słynny jamajski sprinter Bolt, rekordzista świata na 100 i 200 m, po raz pierwszy w karierze "złamał" granicę 10 sekund na krótszym z dystansów. Miało to miejsce w 2008 roku przed serią jego zwycięstw olimpijskich w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro. Przewodniczący komitetu organizacyjnego mityngu i prezes jamajskiej federacji Warren Blake wyraził nadzieję na powrót zawodów do przyszłorocznego kalendarza lekkoatletycznego. "Jestem pewny, że tak się stanie" - stwierdził. Rywalizacja na Jamajce dla wielu czołowych zawodników była co roku pewnego rodzaju początkiem przygotowań do letnich mistrzostw świata. "W tej sytuacji Jamajczycy mają możliwości jeśli chodzi o starty przed MŚ. Straciliśmy nie tylko zawody krajowe, ale też kluczową imprezę w jamajskich przygotowaniach do mistrzostw globu w Katarze. Nie wiem, czy nasi lekkoatleci będą mieli wystarczającą liczbę mityngów przed najważniejszą imprezą sezonu" - uważa Cubie Seegogin, agent mistrza świata w biegu na 100 m z 2011 roku Yohana Blake'a. Mistrzostwa Jamajki zaplanowane są w dniach 20-23 czerwca, z kolei MŚ rozpoczną się 27 września w Dausze.