Partner merytoryczny: Eleven Sports

Historyczny wyczyn najmłodszej polskiej olimpijki. Polacy czekali na to 28 lat

Wydawało się już, że Polacy z Nankinu nie przywiozą z halowych mistrzostw świata ani jednego medalu. Impreza niestety nie układała się dla Biało-Czerwonych korzystnie. Na szczęście dość nieoczekiwanie po srebro sięgnęła nasza sztafeta 4x400 metrów, w składzie której znalazła się Anastazja Kuś. Najmłodsza polska olimpijka kolejny raz zapisała się w historii. Ostatni raz taki sukces przydarzył się 28 lat temu.

Anastazja Kuś
Anastazja Kuś/DEFODI IMAGES/NEWSPIX.PL/Newspix

W Nankinie sporym problemem okazało się skompletowanie chętnych do walki o medale w sztafecie 4x400 metrów. Chociażby z uwagi na tę dość kuriozalną sytuację, rywalizacje w biegach rozstawnych w mistrzostwach świata w Nankinie zostaną pewnie zapamiętane na bardzo długo. 

Kuriozalny finał sztafety 4x400 metrów w Nankinie. Polki ze srebrnym medalem

W obu biegach uczestniczyło tylko po pięć drużyn, mimo sześciu torów. Nie było mowy o jakichkolwiek eliminacjach. Już w Nankinie World Athletics chciała dołączyć szóstą drużynę do rywalizacji kobiecej - w miejsce Indii, które zgłosiły zawodniczki 15- i 16-letnie. Zamiast nich wziąć udział w rywalizacji miały Brazylijki. Ostatecznie na starcie się nie pojawiły, wobec czego w finale wystartowało tylko pięć drużyn - Amerykanki, Polki, Australijki i Chinki i Lankijki.

Zaczęła Justyna Święty-Ersetic, jej zadaniem było zejście do krawężnika możliwe wysoko, udało się to przed Australią. Stawka podzieliła się niemal od początku na dwie części: USA, Polska i Australia, a znacznie z tyłu: Chiny i Sri Lanka. Swoje zadanie wykonała także dobrze biegnąca na trzeciej zmianie Anastazja Kuś. Najmłodsza polska olimpijka w historii utrzymała drugą pozycję, którą umocniła biegnąca przed nią Aleksandra Formella. 

Australijka Jemma Pollard starała się jeszcze zbliżyć do Anny Marii Gryc, ale to jej się nie udało. Pierwsze na mecze zameldowały się Amerykanki, a po nich Polki i Australijki. Tym samym Biało-Czerwone sięgnęły po srebrny medal mistrzostw świata. Był to historyczny dzień dla całej naszej sztafety, a w szczególności dla Anastazji Kuś. 

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Karol Butryn - uraz w meczu z Jastrzębskim Węglem. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

      Anastazja Kuś napisała historię w Nankinie. Niebywały wyczyn najmłodszej polskiej olimpijki

      17-latka została najmłodszą reprezentantką Polski w historii halowych mistrzostw świata i wyprzedziła pod tym kątem Monikę Pyrek. Legendarna polska tyczkarka występując na zawodach w 1999 roku miała dokładnie 18 lat i 206 dni. Na tym nie koniec. Kuś pobiła także inny rekord - stała się najmłodszą medalistką w historii Polski na HMŚ. W 1997 mająca 20 lat i 43 dni Lidia Chojecka sięgnęła po brąz na 1500 m.

      Trudno podsumować to inaczej - zdecydowanie warto było wysłać do Nankinu sztafetę 4x400 metrów, która dołączona została do rywalizacji w finale halowych mistrzostw świata dopiero 11 dni temu. Był to jedyny medal wywalczony przez polskich lekkoatletów w trakcie tej imprezy. 

      Anastazja Kuś/IMAGO/NEWSPIX.PL/Newspix
      Anastazja Kuś/Polsat Sport
      Anastazja Kuś/Łukasz Szeląg/Reporter/East News

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje