Partner merytoryczny: Eleven Sports

Rekord Polski Pii Skrzyszowskiej. Trzy tysięczne sekundy zdecydowały o medalu

To był absolutnie kosmiczny finał mistrzostw świata. Pięć zawodniczek zmieściło się w trzech setnych sekundy, a nasza Pia Skrzyszowska mogła się i cieszyć, i płakać. Cieszyć, bo pobiegła najlepiej w historii, pobiła 45-letni rekord Polski Zofii Bielczyk, od dziś to 7.74 s. A płakać, bo wystarczyło to do czwartej pozycji, brązowy medal przegrała z Ackerę Nugent o trzy tysięczne sekundy. A złoto ponownie dla Bahamki Devynne Charlton.

Pia Skrzyszowska i Grace Stark czekają na końcowe wyniki. Obie uzyskały taki sam czas jak Ackera Nugent. Jamajka z brązem, Polka i Amerykanka - za nią
Pia Skrzyszowska i Grace Stark czekają na końcowe wyniki. Obie uzyskały taki sam czas jak Ackera Nugent. Jamajka z brązem, Polka i Amerykanka - za nią/Cameron Spencer/Getty Images

Dwa świetne występy w Nankinie, w niedzielnych eliminacjach i półfinale, sprawiły, że Pia Skrzyszowska znów stała się kandydatką do medalu mistrzostw świata. Rozkręcała się z bieg na bieg, ale to najlepsze miała pokazać dopiero w wielkim finale. I pokazała, pobiła rekord Polski Zofii Bielczyk z początku marca... 1980 roku. Kilka razy była już tego blisko, teraz w Chinach w końcu się udało.

Halowe mistrzostwa świata. Pia Skrzyszowska czwarta w finale w Nankinie. Do brązu zabrało... 0,003 sekundy

7.74 s - czas-marzenie. Tyle uzyskała Pia Skrzyszowska w finale mistrzostw świata. Mimo przeciętnej reakcji startowej (0.160 s), niemal najgorszej w finałowej stawce, wystarczyło to do czwartej pozycji. W tej samej setnej sekundy zmieściły się: Ackera Nugent z Jamajki i Grace Stark z USA. Pierwsza była o trzy tysięczne lepsza od Polki, druga zaś o dwie tysięczne gorsza.

A najlepiej pobiegły w Nankinie: Devynne Charlton z Bahamów (7.72 s) i Ditaji Kambundji ze Szwajcarii (7.73 s).

- W końcu kończę te pytania: kiedy? Przynajmniej na hali. Ten wynik mnie satysfakcjonuje, bo zaczynałam od jakichś ośmiu sekund A w najważniejszym biegu sezonu to zrobiłam - mówiła Polka w rozmowie z Aleksandrem Dzięciołowskim z TVP Sport. - Po cichu liczyłam na ten rekord. Byłabym zadowolona z rekordu sezonu, a jest ten Polski. Trochę nieszczęśliwe te mistrzostwa, zdobywamy dużo czwartych czy piątych miejsc. Słodko-gorzki - dodała.

Najlepsza w tym finale Devynne Charlton, broniąca złota z Glasgow, przyleciała do Nankinu z "season best" 7.83 s. I rozkręcała się tutaj, podobnie jak Polka, z biegu na bieg. W finale uzyskała 7.72 s, o włos wyprzedziła Ditaji Kambundji, która przecież na te decydujące biegi potrafi się mobilizować jak mało kto. W Apeldoorn ona była złota, a jej siostra Mujinga srebrna w sprincie bez płotków. Tu się wymieniły pozycjami.     

Wyniki finału HMŚ na 60 m przez płotki:

  • 1. Devynne Charlton (Bahamy) - 7.72 s
  • 2. Ditaji Kambundji (Szwajcaria) - 7.73 s
  • 3. Ackera Nugent (Jamajka) - 7.735 s
  • 4. Pia Skrzyszowska (Polska) - 7.738 s
  • 5. Grace Stark (USA) - 7.740 s
  • 6. Nadine Visser (Holandia) - 7.76 s
  • 7. Christina Clemons (USA) - 8.03 s
  • 8. Amoi Brown (Jamajka) - 8.07 s 
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Pia Skrzyszowska: Po prostu znów byłam o włos. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
      Pia Skrzyszowska/Artur Widak/NurPhoto via AFP/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje