"Królowa sportu" objawiła się już na igrzyskach olimpijskich 2024 - dokładnie pierwszego dnia sierpnia rozpoczęły się bowiem w Paryżu zmagania lekkoatletów, a na pierwszy ogień poszła walka o medale w chodzie sportowym pań i panów na 20 km. Nazajutrz zainaugurowano przy tym znacznie więcej rywalizacji - do akcji ruszyły chociażby sprinterki, a wśród nich były Magdalena Stefanowicz oraz Ewa Swoboda. O ile jednak pierwsza z pań nie przebrnęła eliminacji, o tyle druga z nich pokazała kapitalną formę, zajmując pierwsze miejsce w swym biegu. Potem zaś w swoim unikalnym stylu powiedziała kilka słów do kamery Eurosportu. Miliony widziały, wielu nie mogło uwierzyć. Zadziwiający występ nastolatek na igrzyskach, nagranie hitem sieci IO Paryż 2024. Ewa Swoboda "wzięła rewanż" za mistrzostwa Europy "Nie byłam zbyt skupiona na starcie, bo cały wiraż krzyczał - to chyba Francuzi" - przyznała od razu żorzanka, która na szczęście przez cały harmider wywołany przez kibiców nie utraciła dobrego rytmu i osiągnęła czas 10,99 s - najlepszy w bieżącym sezonie. "W mojej głowie było tylko to, żeby wyprzedzić koleżankę, która stoi po lewej stronie, żeby się odgryźć za mistrzostwa Europy" - dodała Swoboda, odnosząc się do faktu, że Dina Asher-Smith z Wielkiej Brytanii na niedawnych ME zgarnęła złoto kosztem Polki. Jej oponentka przebiegła tymczasem w stolicy Francji linię mety w czasie 11,01 s. "Jestem zadowolona. Strasznie wczesny start, no ale... jedziemy dalej!" - rzuciła jak zwykle pełna optymizmu lekkoatletka. "Bardzo się cieszę, że udało mi się zejść poniżej 11 sekund. Gdzie jak nie na igrzyskach?" - skwitowała. Dreszczowiec w meczu Polaków na igrzyskach. Trudna walka o awans wciąż trwa Paryż 2024. Kiedy kolejny występ Ewy Swobody? Półfinały oraz finał pań na 100 metrów zostały zaplanowane już na 3 sierpnia - jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w sobotę być może będzie można cieszyć się z kolejnego medalu dla "Biało-Czerwonych". Łatwo o taki sukces oczywiście nie będzie... Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: IO Paryż 2024.