Kolarze mieli do pokonania 191-kilometrową górską trasę z San Candido/Innichen do Piancavallo, która kończyła się stromym podjazdem (przewyższenie 7,5 proc. na odcinku 15,4 km). Trudne chwile przeżywał na nim lider Tom Dumoulin (Sunweb). Holender nie wytrzymał tempa narzuconego przez najlepszych "górali". Szansę chcieli wykorzystać Nairo Quintana (Kolumbia/Movistar), który tracił do lidera 31 sekund, Włoch Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida), który miał dwukrotnie większą stratę oraz Francuz Thibaut Pinot z grupy FDJ (strata 1.36). Pinot wyprzedził Nibalego i Quintanę, ale niewiele do nich odrobił w klasyfikacji generalnej. W końcówce próbował jeszcze szarpnąć Nibali, lecz Quintana nie pozwolił mu odjechać. Po raz kolejny bardzo dobrze zaprezentował się Czech Jan Hirt z polskiej grupy CCC Sprandi Polkowice. Finiszował na 19. miejscu, tuż za Nibalim - obaj ze stratą 8.23 do zwycięzcy. W "generalce" prowadzi Quintana z przewagą 38 sekund nad Dumoulinem i 43 nad Nibalim. Mimo dzisiejszej straty, Dumoulin wciąż ma spore szanse na końcowe zwycięstwo, bo losy wyścigu mogą przesądzić się na "czasówce", podczas której powinien mieć przewagę nad najgroźniejszymi rywalami. W sobotę przedostatni etap. Na 190-kilometrowej trasie z Pordenone do Asiago będą dwie górskie premie 1. kategorii. - Dzisiaj nie byłem zbyt mocny i w dodatku popełniłem szkolny błąd zostając na zjeździe na końcu peletonu. Ekipy Bahreinu i Movistaru podkręciły tempo i musiałem nadzwyczajnie się wysilić, by doścignąć grupę. Na ostatnim podjeździe zostałem, ale usiłowałem zminimalizować straty i myślę, że to mi się udało. Moja ekipa ratowała mnie dzisiaj dwa razy. Gdyby nie koledzy, byłoby jeszcze gorzej. Mam nadzieję, że jutro nogi będą mocniej kręcić - powiedział Dumoulin. - To był bardzo trudny etap, zwłaszcza po wysiłku włożonym w poprzednich dniach. Jestem szczęśliwy, że zdobyłem różową koszulkę. Dziękuję ekipie i całemu sztabowi za wykonaną pracę. Perfekcyjnie zrealizowaliśmy naszą strategię. W sobotę trzeba zarobić jeszcze trochę czasu. Decydująca będzie niedzielna jazda na czas - ocenił 27-letni lider setnej edycji Giro d'Italia. Wyniki 19. etapu (San Candido - Piancavallo, 191 km): 1. Mikel Landa (Hiszpania/Team Sky) 4:53:00 2. Rui Costa (Portugalia/UAE Team Emirates) strata 1.49 3. Pierre Rolland (Francja/Cannondale) 1.54 4. Pello Bilbao (Hiszpania/Astana) 2.12 5. Sebastian Henao (Kolumbia/Team Sky) 3.06 6. Jewgienij Szałunow (Rosja/Gazprom) 3.51 7. Luis Leon Sanchez (Hiszpania/Astana) ten sam czas 8. Matteo Busato (Włochy/Wilier Triestina) 5.05 9. Lorenzo Rota (Włochy/Bardiani Valvole) ten sam czas 10. Ilia Koszewoj (Białoruś/Wilier Triestina) 6.44 11. Thibaut Pinot (Francja/FDJ) 8.09 16. Nairo Quintana (Kolumbia/Movistar) 8.21 18. Vincenzo Nibali (Włochy/Bahrain) 8.23 19. Jan Hirt (Czechy/CCC Sprandi Polkowice) ten sam czas 22. Tom Dumoulin (Holandia/Sunweb) 9.30 ... 89. Tomasz Marczyński (Polska/Lotto Soudal) 28.11 95. Łukasz Owsian (Polska/CCC Sprandi Polkowice) 126. Michał Gołaś (Polska/Sky) 128. Maciej Paterski (Polska/CCC Sprandi Polkowice) 147. Marcin Białobłocki (Polska/CCC Sprandi) wszyscy ten sam czas Klasyfikacja generalna po 19 etapach: 1. Nairo Quintana (Kolumbia/Movistar) 85:02.40 2. Tom Dumoulin (Holandia/Sunweb) strata 38 s 3. Vincenzo Nibali (Włochy/Bahrain-Merida) 43 4. Thibaut Pinot (Francja/FDJ) 53 5. Ilnur Zakarin (Rosja/Katiusza) 1.21 6. Domenico Pozzovivo (Włochy/AG2R) 1.30 7. Bauke Mollema (Holandia/Trek) 2.48 8. Adam Yates (W. Brytania/Orica) 6.35 9. Bob Jungels (Luksemburg/Quick-Step) 7.03 10. Steven Kruijswijk (Holandia/LottoNl) 7.37 ... 14. Jan Hirt (Czechy/CCC Sprandi Polkowice) 17.38 54. Tomasz Marczyński (Polska/Lotto Soudal) 2:05.48 92. Łukasz Owsian (Polska/CCC Sprandi Polkowice) 3:12.34 137. Maciej Paterski (Polska/CCC Sprandi Polkowice) 4:00.10 141. Michał Gołaś (Polska/Sky) 4:02.12 163. Marcin Białobłocki (Polska/CCC Sprandi Polkowice) 4:50.07