Wisła Kraków. Nie rewolucja tylko korekty w sztabie Artura Skowronka
Rewolucja w sztabie Wisły? Bardziej retusze - do tego dojdzie po sezonie. Lekkie załamanie formy po restarcie PKO Ekstraklasy nie osłabiło pozycji Artura Skowronka. Właściciele klubu z Kubą Błaszczykowskim cenią jego pracę i wiążą z nim przyszłość. Wiadomo też, dlaczego dojdzie do korekt w sztabie.
Już 3 lipca Wisła zapewniła sobie utrzymanie i jej dziesiątki tysięcy fanów mogło odetchnąć z ulgą. Artur Skowronek przegrał pierwsze trzy mecze po przejęciu zespołu jesienią, ale nie załamał się tym, że przez moment między 19. a 21. kolejką wylądował z ekipą w strefie spadkowej. Ugasił pożar, wyprowadził zespół z kryzysu, także tego kryzysiku, jaki nastąpił po restarcie PKO BP Ekstraklasy, gdy nastąpiły porażki z Piastem, Legią i później z Rakowem.
Mateusz Miga ze sport.tvp.pl od lat zajmuje się Wisłą i wie, co w jej trawie piszczy. W ubiegłym tygodniu poinformował, że w sztabie Wisły dojdzie do wielkich zmian, gdyż zespół trenerski Skowronka opuszczają asystent Dawid Szulczek, a także ceniony fizjolog Leszek Dyja, który pracuje także z reprezentacją Polski Jerzego Brzęczka.
Co bardziej istotne, Dyja to fachowiec, któremu ufa sam Kuba. To pod okiem pana Leszka "Błaszczu" odzyskiwał zdrowie i formę przed MŚ w Rosji, gdy Dyja razem z Jerzym Brzęczkiem pracowali w Rakowie Częstochowa.
Sprawa zaniepokoiła kibiców i dziennikarzy, wszak między sezonami będzie mało czasu, by do przebudowy zespołu dokładać rekonstrukcje sztabu szkoleniowego. Trener Skowronek pytany o zmiany nabrał wody w usta.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Kubą Błaszczykowskim, który podczas kontuzji koncentruje się nie tylko na rehabilitacji, lecz także rzucił się w wir pracy, by pomóc prezesowi Dawidowi Błaszczykowskiemu. Na przełomie sezonów obowiązków nie brakuje, począwszy od przebudowy zespołu, przez zorganizowanie przygotowań do rozgrywek 2020/2021, a na sprzedaży karnetów i biletów skończywszy.
Okazuje się, że Szulczek sam poprosił o zwolnienie go ze sztabu Wisły, gdyż stanął przed szansą samodzielnego prowadzenia Wigier Suwałki. Rozmowy z klubem są na ukończeniu, młody trener ma przejąć zespół od sierpnia. Wisła nie chciała mu robić przeszkód w rozwoju kariery. Podobnie postąpiła półtora miesiąca temu, gdy zezwoliła na przejście do Wisły Płock uznanemu trenerowi bramkarzy Arturowi Łaciakowi.
Trenerowi Skowronkowi nie układała się najlepiej współpraca z Leszkiem Dyją. Dlatego ten fachowiec do nowego sezonu nie będzie przygotowywał zespołu. Co istotne, odejście z Wisły Dyi wcale nie jest przesądzone. "Biała Gwiazda" pragnie zatrzymać go i wykorzystać. Choćby w pracy nad rozwojem atletycznym zdolnej młodzieży. Kubie osobiście zależy na tym, by pan Leszek został przy Reymonta. Rozmowy w tej sprawie trwają. Szanse na ich powodzenie nie są małe. Tym bardziej, że prezes Dawid Błaszczykowski jest specjalistą od rozwiązywania trudnych spraw.
Artur Skowronek postanowił też rozstać się z młodym analitykiem Pawłem Sikorą.
Już jutro "Biała Gwiazda" zagra ostatni mecz wyjazdowy w tym sezonie. W Lubinie zmierzy się z Zagłębiem.
MiBi
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje