Interia zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczu Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne Legioniści rozpoczęli zajęcia bardzo żwawo, bo bardzo niska temperatura w Warszawie nie sprzyjała przyjemnemu treningowi. Prawie jak zawsze, pierwsi na murawie bocznej przy Łazienkowskiej 3 zameldowali się bramkarze. Kilka minut później na boisku byli już wszyscy piłkarze. Trener Jozak nie zaserwował zawodnikom specjalnie wymagających zajęci. Bramkarze poprawiali chwyt piłki, a inni zostali rozdzieleni na kilka grup. W nich grali przez ponad dziesięć minut w tzw. dziadka. Zawodnicy, którzy nie mieli szczęścia i na koniec tej części zostali w środku kółka musieli robić po dziesięć pompek. Potem dużo zabawy było przy grze w tzw. siatkonogę. Ostatnim elementem wtorkowego treningu był bieg wokół boiska. W sobotę o godzinie 20.30 mistrzowie kraju zagrają w Kielcach. W spotkaniu z jedną z rewelacji sezonu być może będzie mógł wystąpić Michał Pazdan. - Nie ma sensu ryzykować. Mogłoby się zdarzyć, że kontuzja Michała pogłębiłaby się i nie mógłbym z niego korzystać przed długi czas. Sądzę, że na spotkanie w Kielcach będzie gotowy - mówił przed starciem z Górnikiem trener Legii Romeo Jozak. W niedzielę na środku defensywy pewnie spisywała się dwójka Maciej Dąbrowski i Inaki Astiz. Trudno powiedzieć, czy chorwacki szkoleniowiec zdecyduje się na zmianę tego ustawienia. Tymczasem we wtorek operację kolana przeszedł Artur Jędrzejczyk. Prawy obrońca Legii nie będzie mógł grać do końca roku. Ma wrócić na następny okres przygotowawczy. Legia po 16 kolejkach ma na koncie 31 punktów. Korona jest piąta i ma pięć oczek mniej. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy Srogi