Kapustka na Kałuży trafił jako junior. Półtora roku później zadebiutował w Ekstraklasie i zaczął przebijać się coraz wyżej. Po udanym Euro 2016 wykupiło go Leicester, wówczas mistrzowie Anglii. Od tego czasu zaczął się jednak zjazd 24-letniego obecnie zawodnika. W Premier League nie zadebiutował, w niemieckim Freiburgu grał niewiele, więcej szans otrzymał dopiero w Oud-Heverlee Leuven. Już wtedy chciała pozyskać go Cracovia, ale Kapustka wolał spróbować sił w Belgii.Po sezonie "Pasy" znów ponowiły ofertę, ale okazuje się, że temat powrotu nie był dla Kapustki zbyt kuszący.- Nie było szansy go sprowadzić, bo Bartek nie był zainteresowany Cracovią. Jak rozmawialiśmy pierwszy raz, to poszedł do Belgii. Regularnie później byłem z nim w kontakcie, namawiałem go, ale nie chciał przyjść. Trzeba to zrozumieć, to jest wybór zawodnika - mówi Michał Probierz, trener "Pasów".W końcu Kapustka trafił do Legii i do tej pory zaliczył w niej sześć spotkań, w tym cztery w podstawowym składzie. Okazję do kolejnego występu będzie miał właśnie przy Kałuży, gdzie w niedzielę Cracovia zmierzy się z Legią.Szans na grę w tym spotkaniu nie ma za to Mateusz Wdowiak. Zawodnik nie może porozumieć się z Cracovią w sprawie przedłużenia kontraktu i z tego powodu znajduje się poza kadrą meczową pierwszej drużyny.Zapytaliśmy Probierza, czy jakieś rozmowy w tej sprawie są prowadzone, ale szkoleniowiec uciął temat: - Na ten temat powiedziałem już wszystko, co miałem do powiedzenia.Piotr Jawor Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz