Finał przyniósł trzeci przegrany przez Chinki pojedynek singlowy w całym turnieju (pierwszy miał miejsce w fazie grupowej z Singapurem, a drugi w półfinale z Hongkongiem) - Liu Shiwen w pięciu setach uległa Mimie Ito. Była liderka światowego rankingu i czterokrotna triumfatorka Pucharu Świata zrewanżowała się Japonkom w ostatnim pojedynku, kiedy broniąc cztery setbole w trzeciej partii wygrała z Miu Hirano 3:0. - Nie wykorzystałam sporej szansy, by rozpocząć mecz od zwycięstwa, ale w czwartym spotkania już nie zmarnowałam okazji i przypieczętowałam nasz sukces. Myślę, że udowodniłyśmy po raz kolejny, iż jesteśmy najlepsze - powiedziała po finale Liu, która po czwarty zdobyła złoty medal DMŚ. Na najniższym stopniu podium stanęły ekipy Hongkongu i Korei. W tej drugiej, w półfinale przeciwko Japonii wystąpił zespół złożony z pingpongistek z obu państw koreańskich, które w ćwierćfinale miały zagrać przeciw sobie, ale za zgodą władz międzynarodowej federacji (ITTF) do meczu nie doszło. Polskie tenisistki stołowe po porażce 2-3 z Amerykankami uplasowały się na pozycjach 15-16. Wynik finału: Chiny - Japonia 3-1 Liu Shiwen - Mima Ito 2:3 (9:11, 11:8, 11:5, 8:11, 10:12) Ding Ning - Miu Hirano 3:0 (11:6, 12:10, 13:11) Zhu Yuling - Kasumi Ishikawa 3:0 (11:4, 11:7, 11:8) Liu Shiwen - Miu Hirano 3:0 (11:6, 11:6, 12:10)