Partner merytoryczny: Eleven Sports

⁠W białoruskich mediach wrze po zwycięstwie Świątek. Ostre reakcje na porażkę Sabalenki

Kolejny finał i kolejny raz Aryna Sabalenka musiała uznać wyższość Igi Świątek. W Rzymie raszynianka błyskawicznie uzyskała przewagę nad Białorusinką i rozbiła ją 6:2, 6:3. Wiceliderka rankingu wyglądała na całkowicie pogodzoną z porażką - była tego dnia wyraźnie gorsza od swojej nemezis. Trudniej było się z tym pogodzić białoruskim dziennikarzom. Ich reakcje po porażce Sabalenki były dosadne.

Białorusini zareagowali dosadnie na porażkę Aryny Sabalenki z Igą Świątek
Białorusini zareagowali dosadnie na porażkę Aryny Sabalenki z Igą Świątek/Robert Prange/Getty Images / TIZIANA FABI / AFP/Getty Images

- Bardzo podobają mi się nasze ciężkie bitwy. Zawsze są to zacięte mecze. Bardzo lubię grać przeciwko niej. To zawsze tenis na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że pokażemy nasz najlepszy tenis, a wam spodoba się oglądanie tego meczu. Mam też nadzieję, że tym razem to ja zdobędę ten tytuł, dzięki waszemu wsparciu - deklarowała przed finałem WTA Rzym z Igą Świątek Aryna Sabalenka. I na pustych obietnicach się skończyło.

W przeciwieństwie do niezwykle wyrównanego i zaciętego boju w Mutua Madryt Open, w stolicy Włoch Białorusinka błyskawicznie dała się przełamać Polce, a do tego miała problemy z opanowaniem nerwów. Raszynianka praktycznie nie popełniała błędów, co niezwykle frustrowało wiceliderkę rankingu WTA.

Świątek niemal bezbłędna w finale. Sabalenka mogła tylko bezradnie patrzeć

Iga przełamała rywalkę w trzecim gemie, a choć sama mogła przegrać w piątym swoje podanie, obroniła break pointa i wyszła na komfortowe prowadzenie 5:2. Chwilę później 22-latka świętowała już prowadzenie 1:0 w setach. 

Niemal identyczny przebieg miała druga odsłona finału Italian Open. Jedyną różnicą był fakt, że Sabalenka "urwała" Świątek nie dwa, ale trzy gemy. Nie było jednak wątpliwości, która z tenisistek tego dnia była lepsza. Raszynianka wygrała 6:2, 6:3 i sięgnęła po trzeci w karierze tytuł mistrzowski w stolicy Włoch.

Iga Świątek - Aryna Sabalenka. Skrót meczu. WIDEO/Associated Press/© 2024 Associated Press

Sabalenka była całkowicie pogodzona z porażką, co jasno wybrzmiało w jej słowach, które skierowała po finale do Igi Świątek. Zapowiedziała przy tym chęć odegrania się na Polce podczas Rolanda Garrosa. 

Gratuluję kilku niesamowitych tygodni. Mam nadzieję, że kolejny raz spotkamy się w finale Roland Garros i wtedy Cię dopadnę. Oczywiście żartuję. Przynajmniej spróbuję zagrać lepiej niż dziś

~ podkreśliła żartobliwie Białorusinka

Białorusini mocno rozczarowani finałem Italian Open. Tak ocenili grę Sabalenki

Dla 26-latki była to druga w przeciągu kilku tygodni porażka z Igą Świątek. Odbiła się ona szerokim echem w białoruskich mediach. Przed finałem szanse Sabalenki wyceniano wysoko, a kibice wiele obiecywali sobie po jej dyspozycji w finale turnieju w Madrycie. Rozczarowanie z powodu kolejnej dotkliwej porażki było odczuwalne. 

"W finale Sabalenka popełniła aż 28 niewymuszonych błędów, Polka tylko osiem" - podkreślali zawiedzeni wynikiem finału dziennikarze portalu pressball.by. 

"Podczas ostatniego turnieju w Madrycie Sabalenka zasługiwała na zwycięstwo w takim samym stopniu, co jej przeciwniczka. Arynie dokuczał ból pleców, miała nawet wycofać się po ćwierćfinale z turnieju. Najwyraźniej sytuacja nie poprawiła się przed finałem" - napisano w "mlyn.by", tłumacząc niejako gorszą dyspozycję Białorusinki rzekomą kontuzją. Jasno pokazuje to, jak wielka była frustracja tamtejszych dziennikarzy. 

Nastrój Białorusinki wyraźnie się pogorszył. Zdawało się to znajdować odzwierciedlenie zarówno w akcjach, jak i w tradycyjnych krzykach Sabalenki podczas kontaktu z piłką, które stawały się coraz cichsze

~ relacjonowali dziennikarze sport5.by

Tenisistki czasu na odpoczynek nie będą miały zbyt wiele, bo już 26 maja rozpoczyna rozpoczyna się wielkoszlemowy Roland Garros. Iga Świątek do French Open przystąpi jako obrończyni tytułu. Rok temu Polka w finale pokonała Karolinę Muchovą. 

Aryna Sabalenka/ EPA/ALESSANDRO DI MEO/PAP
Aryna Sabalenka i Iga Świątek/TIZIANA FABI / AFP/AFP
Aryna Sabalenka/Robert Prange/Getty Images/Getty Images

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje