Iga Świątek rozpoczęła zmagania na Wimbledonie. Na początek reprezentantka Polski zmierzyła się z zawodniczką pochodzącą ze Stanów Zjednoczonych - Sofią Kenin. Raszynianka dla Amerykanki powoli staje się koszmarem, bowiem obie zawodniczki mierzyły się ze sobą dotychczas trzykrotnie i za każdym razem lepsza okazywała się podopieczna Tomasza Wiktorowskiego. W Anglii faworytką była liderka światowego rankingu WTA. Świątek nie zawiodła oczekiwań i pewnie awansowała do kolejnej rundy rozgrywek na trawie, pokonując Kenin 6:3, 6:4. "Czy czuję się teraz pewniej na trawie niż kiedykolwiek wcześniej? Chyba tak. Kiedy zmieniasz nawierzchnię, pierwsze kilka meczów nie będzie wygodnych i musisz to zaakceptować. Ale patrząc na to, jak gram na korcie treningowym, czuję, że z roku na rok robię postępy. Z każdym kolejnym rokiem odrobinę szybciej przystosowuję się do nawierzchni. Więc faktycznie można powiedzieć, że czuję się bardziej komfortowo. Ale to nie zmienia faktu, że i tak będzie ciężko na tym korcie, bo to Wielki Szlem i trzeba być w gotowości" - zaznaczyła po meczu reprezentantka Polski. Świątek dostała nietypowe pytanie. Zaczęła mówić o Rosjance, to jej zaimponowało Iga Świątek wysłała krótką wiadomość do kibiców. Wymowne zdjęcie Nasza gwiazda kolejne spotkanie zagra w czwartek (4 lipca). Jej rywalką będzie Chorwatka Petra Martić. Zanim jednak dojdzie do tego pojedynku, tenisistka regenerowała się przy lekturze. Raszynianka w mediach społecznościowych pokazała, jak wygląda jej wolny dzień od gry. Na zamieszczonej na Instagramie fotografii widzimy 23-latkę, która ubrana w ciepłą bluzę i kurtkę czyta książkę. Zawodniczka napisała również, że obecnie w Anglii jest zaledwie szesnaście stopni Celsjusza. Zdjęcie zawodniczki krąży po sieci. "Iga w słońcu i upale w Londynie", "Iga na Instagramie: chyba jest zimno, ale hej, dobra książka czyni wszystko lepszym", "Iga czyta tajny przepis na wygranie Wimbledonu" - żartowali fani na platformie X. Nasza gwiazda tylko potwierdziła doniesienia medialne w sprawie rozgrywek. Rodaczki Świątek - Magdalena Linette i Magdalena Fręch dopiero rozpoczynają swoje pierwsze mecze w Anglii. Powodem opóźnień jest pogoda, która krzyżuje szyki organizatorów wielkoszlemowego turnieju. Polki na kort miały wyjść we wtorek, jednakże z powodu złych warunków ich spotkania zostały przełożone na środę (3 lipca). Rywalką Linette jest Ukrainka - Elina Switolina, natomiast Fręch mierzy się z Brazylijką Beatriz Haddad Maią.