Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Ebro wygrała jeden raz, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie obejrzał Carles Mas z drużyny gospodarzy. Była to 39. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół UE Olot wyszedł w zmienionym składzie, za Baró wszedł Jordi Masó. Trener Ebro postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Sergio Cortés, a murawę opuścił Javi Cabezas. W 69. minucie Eloi Amagat zastąpił Marca Masa. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał żółtą kartkę Héctorowi Simónowi z UE Olot. W 72. minucie czerwoną kartkę obejrzał Héctor Simón, tym samym drużyna gospodarzy musiała znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Ebro doszło do zmiany. Víctor García wszedł za Teo Tirado. A kibice UE Olot nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ivána Guzmána. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Alfredo. W 79. minucie w drużynie Ebro doszło do zmiany. Marc Nierga wszedł za Raúla Gonzáleza. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał zawodników Ebro żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał dwie żółte i jedną czerwoną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna UE Olot będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Ejea de losie Caballeros. Jej rywalem będzie SD Ejea. Natomiast w niedzielę CD Teruel będzie gościć drużynę Ebro.