Kibice z całego świata nadal nie mogą pogodzić się z decyzją Sebastiana Vettela, który pod koniec minionego tygodnia oficjalne poinformował, że sezon 2022 będzie jego ostatnim w karierze. Co niektórzy fani łudzą się jeszcze, iż Niemiec rzekomo rozmawia z Alpine po równie niespodziewanym opuszczeniu francuskiego teamu przez Fernando Alonso, ale takie historie raczej można włożyć między bajki. Odejście legendarnego kierowcy z Formuły 1 wcale nie jest jednak takie pewne. Niewykluczone, że czterokrotny czempion nadal będzie odwiedzał wyścigi królowej sportów motorowych, tym razem w nieco innej roli. Na pokładzie widzi go chociażby Stefano Domenicali, czyli szef elitarnej serii. - Muszę porozmawiać z Sebastianem - powiedział w rozmowie z Bildem. Sebastian Vettel może kontynuować swoją misję Co więc potencjalnie mógłby robić 35-latek? Chociażby promować coraz to nowsze działania Formuły 1 na rzecz środowiska. Od kilku lat Sebastian Vettel znany jest z ogromnej troski o planetę. Chociażby po zeszłorocznych zmaganiach w Wielkiej Brytanii posprzątał on tor po wyścigu. W przeszłości Niemiec wybudował też między innymi hotele dla pszczół czy za pomocą specjalnych koszulek zachęcał fanów do dbania o Ziemię. - Pośród różnych rzeczy omówiliśmy między innymi jego decyzję oraz przyszłość. Sebastian na zawsze będzie związany z Formułą 1. I chcemy oczywiście, by ten związek pozostał mocny również w przyszłości. Jeśli jest zainteresowany dołączeniem do naszego systemu i zdołamy się porozumieć, oczywiście chciałbym go tu mieć. Wiemy jednak, że po tym sezonie chce trochę odetchnąć i cieszyć się czasem spędzonym z rodziną - dodał Stefano Domenicali, którego cytuje portal Motorsport.com. Jak widać Włoch jest dobrej myśli i kto wie czy niebawem nie dojdzie do oficjalnego porozumienia pomiędzy Formułą 1 a Sebastianem Vettelem. Jeżeli tak się stanie, to nie ulega wątpliwości że zyskają obie strony. Kibice będą z kolei w siódmym niebie, bo od czasu do czasu będą mogli podziwiać swojego idola w padoku.