W sobotę Bayern Monachium i FC Barcelona rozgrywały swoje ostatnie spotkania w 2019 roku. Lewandowski przed spotkaniami miał na koncie cztery bramki więcej od Lionela Messiego - jedynego piłkarza, który mógł jeszcze wyprzedzić "Lewego" w strzeleckich klasyfikacjach. "Lewy" co prawda nie zdołał wpisać się na listę strzelców w meczu z VfL Wolfsburg (2-0), a Messi zdobył bramkę w meczu z Deportivo Alaves (4-1), ale było to zbyt mało, by wyrównać tegoroczny dorobek Polaka. Tym samym Lewandowski jest już właściwie pewien, że w 2019 roku zdobył najwięcej bramek w klubowych rozgrywkach spośród wszystkich zawodników! W 47 tegorocznych meczach Bayernu Lewandowski zdobył aż 48 bramek. Messi dla Barcelony zagrał jedno spotkanie więcej, mając na koncie 45 strzelonych goli. Podium zamyka Kylian Mbappe z Paris Saint-Germain (37 bramek w 39 meczach). Do swojego klubowego dorobku "Lewy" dorzucił także sześć bramek dla reprezentacji Polski, dzięki czemu ma za sobą najlepszy strzelecko rok w karierze. We wszystkich spotkaniach zdobył 54 bramki, poprawiając o jedno trafienie swój dorobek z 2017 roku. Po spotkaniu z Wolfsburgiem Lewandowski ma przejść zaplanowaną operację pachwiny. Po niej czeka go pauza około 10-14 dni. W 2018 roku Lewandowski był trzecim najlepszym strzelcem, ustępując jedynie Messiemu i Cristiano Ronaldo. Ostatnim zawodnikiem, który przerwał dominację tej dwójki był w 2009 roku Edin Dżeko, nie licząc Harry'ego Kane'a, który w 2017 roku triumfował ex aequo z Messim.