Partner merytoryczny: Eleven Sports

Bayern Monachium. Robert Lewandowski otwarcie domaga się wzmocnień zespołu

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Robert Lewandowski coraz śmielej korzysta ze statusu największej gwiazdy w Bayernie Monachium i otwarcie w mediach apeluje do szefów swojego klubu, by wzmocnili skład drużyny. - Myślę, że potrzebujemy trzech nowych zawodników - powiedział Polak, cytowany przez "Sport Bild".

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Lewandowski po meczu o Superpuchar Niemiec: Potrzebujemy również zawodników na ławce. Wideo /AP/© 2019 Associated Press

      To nie pierwszy raz, gdy Lewandowski publicznie wypowiada kwestie, które nie muszą podobać się jego przełożonym. Nasz piłkarz woli jednak pozostać w zgodzie z samym sobą, dlatego - jak piszą Niemcy - "otwarcie, jak nigdy dotąd" domaga się konkretnych ruchów na rynku transferowym. Wszystko po to, aby Bayern dysponował mocną i szeroką kadrą, której sufitem nie byłoby "tylko" kolejne mistrzostwo kraju, a w dorobku naszego snajpera następny do kolekcji tytuł króla strzelców Bundesligi. Celem jest upragniony podbój Ligi Mistrzów.

      Najświeższym przyczynkiem do wyartykułowania przez Lewandowskiego potrzeby wzmocnień jest przegrany 0-2 mecz o Superpuchar Niemiec z Borussią Dortmund, który odbył się w ostatnią sobotę. - Ilu profesjonalnych piłkarzy mieliśmy na ławce? - zadał pytanie "Lewy". Odpowiedź faktycznie nie może być w pełni zadowalająca dla klubu z takimi aspiracjami, jak "Die Roten".

      Jak zauważa "Bild", Bayern nawet nie mógł wypełnić w protokole meczowym wszystkich miejsc, przewidzianych dla graczy rezerwowych. Na ławce "Bawarczyków" zasiadło bowiem ośmiu zamiast dziewięciu piłkarzy, w tym trzech, nazwanych w tekście niemieckiego dziennika amatorami, czyli Ron-Thorben Hoffmann (20 lat), Sarpreet Singh (20 lat) i Ryan Johansson (18 lat).

      Lewandowski daje do zrozumienia, że ściągnięcie napastnika Leroya Sane z Manchesteru City, którego finalizacja wydaje się być już tylko kwestią godzin, absolutnie nie rozwiązuje sprawy. - Jeśli nawet przyjdzie Sane, to potrzebujemy sprowadzić kolejnego napastnika - apeluje "lewy", a jego pomysł jest nazywany koncepcją "Sane plus 2". Tak kapitan reprezentacji Polski to tłumaczy:

      - Straciliśmy trzech zawodników w ofensywie, czyli Francka Ribery’ego, Arjena Robbena oraz Jamesa i do tej pory nie mamy na ich miejsce nikogo nowego! - grzmi gwiazdor w talii Niko Kovacza. Zdaniem Lewandowskiego, poza dwójką nowych skrzydłowych, Bayern potrzebuje może także zawodnika na pozycję numer 6 lub ofensywnego piłkarza do środka pola.

      "Lewy" wciąż nie przedłużył kontraktu z Bayernem, choć kilka tygodni temu prezes klubu Karl-Heinz Rummenigge wieścił rychłe złożenie podpisów. Kilka dni temu "Kicker" jednak poinformował, że pojawiła się rozbieżność dotycząca długości umowy.

      AG

      Robert Lewandowski/Getty Images

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje