Chisora 18 lutego ub.r. przegrał walkę o mistrzostwo świata federacji WBC w kategorii ciężkiej ze starszym z ukraińskich braci. Jednak przed walką, podczas ceremonii ważenia spoliczkował swojego rywala, a tuż przed pierwszym gongiem nabrał w usta wody i po chwili wypluł ją na twarz drugiego z ukraińskich braci - Władimira. I wreszcie na konferencji prasowej pobił się z Davidem Hayem, który był w Niemczech w roli kibica. Z "Hayemakerem" Chisora przegrał pięć miesięcy później przez nokaut w piątej rundzie na gali w Londynie. Jednak obaj walczyli wówczas na luksemburskich licencjach. Haye zakończył karierę, a pochodzący z Zimbabwe "Del Boy" wróci na ring 20 kwietnia, kiedy to zaplanowano galę na stadionie Wembley. - Cieszę się, że ten epizod jest już za mną - powiedział Chisora, który ma na koncie 15 zwycięstw i cztery porażki.