Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 23 spotkania zespół Oxford Utd wygrał dziewięć razy i zanotował siedem porażek oraz siedem remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 28. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Cameronowi McGeehanowi i Cameronowi Brannaganowi. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Portsmouth FC w 32. minucie spotkania, gdy Ronan Curtis strzelił pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. Asystę zanotował Andy Cannon. Zespół gości otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 43. minucie Marcus Browne wyrównał wynik meczu. Asystę przy bramce zaliczył Cameron Brannagan. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Kibice Oxford Utd nie mogli już doczekać się wprowadzenia Marka Sykesa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Benjamin Woodburn. W 62. minucie Andy Cannon zastąpił Ryana Williamsa. W 63. minucie w drużynie Portsmouth FC doszło do zmiany. James Bolton wszedł za Rossa McCroriego. Po chwili trener ”Pompey” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł John Marquis, a murawę opuścił Ellis Harrison. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Áleksowi Gorrínowi z zespołu gości. Była to 87. minuta meczu. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Oxford Utd przyznał dwie. Jedenastka Portsmouth FC w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 6 lipca w Oxfordzie. Pierwszy mecz zakończył się remisem, ale to goście strzelali gole na wyjeździe i to oni w rewanżu będą w nieco lepszej pozycji wyjściowej.