Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wielka szansa przed Zmarzlikiem. Takiej okazji już długo może nie być

Bartosz Zmarzlik to jeden z głównych faworytów do zwycięstwa w jubileuszowym Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Roku. Mistrz świata na żużlu ma za sobą kolejny bardzo udany rok pełen sukcesów. Konkurencja tym razem nie wydaje się być tak mocna, więc rodzi się przed nim wielka szansa. Ostatni raz zwyciężył nieco sensacyjnie w 2019 roku. W pokonany polu zostawił samego Roberta Lewandowskiego.

Bartosz Zmarzlik i Iga Świątek
Bartosz Zmarzlik i Iga Świątek/AFP RYAN LIM/Flipper Jarosław Pabijan

To może być wielki sukces żużla jako dyscypliny, jeśli Bartosz Zmarzlik po raz drugi w swojej karierze wygra Plebiscyt na Najpopularniejszego Sportowca Roku. Ma na to dużą szansę, bo wymienia się go wśród faworytów wspólnie z Igą Świątek.

To przemawia za wygraną Zmarzlika

Uczciwie trzeba przyznać, że Bartosz ma swoje solidne argumenty przemawiające za zwycięstwem. Przede wszystkim obronił tytuł mistrza świata, po który sięgnął po raz piąty w karierze. Zrobił to w niepowtarzalnym stylu, bo w zasadzie nie miał konkurencji. Za rok będzie miał szansę wyrównać rekord Tony Rickardsonna, który w historii istnienia cyklu Grand Prix wygrywał aż sześciokrotnie.

Zmarzlik dołożył także sukces na krajowym podwórku, jakim jest Drużynowe Mistrzostw Polski z Motorem Lublin. Do pełni szczęścia zabrakło mu złota w SoN wspólnie z reprezentacją Polski, a mówić możemy o dużym rozczarowaniu, bo kadra Rafała Dobruckiego zawody w Manchesterze zakończyła bez medalu. Mistrz świata nie wygrał też cyklu Indywidualnych Mistrzostw Polski, które tym razem ukończył na trzecim miejscu. Akurat te imprezy zbiegły się z kryzysem sprzętowym, który sprawił, że nie we wszystkich zawodach był bezkonkurencyjny.

Tak czy siak, Bartosz zdobył to co najcenniejsze, czyli mistrzostwo świata. Od wielu lat pracuje też na swoją markę, bo jest coraz bardziej rozpoznawalnym sportowcem w Polsce, co poprawia jego pozycję w kontekście głosowania w plebiscycie.

Największe siatkarskie kontrowersje. Analiza Jakuba Bednaruka. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Z nimi Zmarzlik powalczy o zwycięstwo

Wydaje się, że największym rywalem Bartosza będzie Iga Świątek, z którą przegrywał 2023 i 2022. W 2021 ustąpił Robertowi Lewandowskiemu i Anicie Włodarczyk, a rok wcześniej w ogóle nie było go w trójce. W tym roku mieliśmy sezon olimpijski, ale akurat polski sport nie może pochwalić się wielkimi sukcesami, co działa na korzyść żużlowca. Tradycyjnie w grze o czołowe miejsca liczyć powinien się wspomniany wcześniej Robert Lewandowski, Natalia Kaczamrek, Julia Szeremeta, czy przedstawiciele reprezentacji siatkarzy.

Bartosz Zmarzlik/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
Bartosz Zmarzlik/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan
Bartosz Zmarzlik/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem