Wielka forma polskiego juniora. Pokonał wicemistrza świata
Stelmet Falubaz Zielona Góra pokonał podczas sparingu KS Apatora na Motoarenie w Toruniu. Drużyna pokazała swoją siłę, a motorem napędowym były dwie nowe gwiazdy - Leon Madsen i Damian Ratajczak. 19-latek w poprzednim roku doświadczył poważnego karambolu, w wyniku którego złamał udo - Po kontuzji nie ma w ogóle śladu - przekonuje Ratajczak. Pomimo fantastycznej jazdy i wygranej z wicemistrzem świata, znalazł jeszcze pole do poprawy.

Damian Ratajczak został wypożyczony do Stelmetu Falubazu Zielona Góra z FOGO Unii Leszno. Młodzieżowiec chciał pozostać w PGE Ekstralidze, by nie stracić kontaktu z najlepszymi, dlatego wypożyczenie wydawało się koniecznym ruchem. Już na samym początku współpracy zaczarował kibiców Falubazu.
Pokonał wicemistrza świata. Znalazł pole do poprawy
Fantastyczny bieg siódmy na Motoarenie stoczył Patryk Dudek wraz z Damianem Ratajczakiem. Wychowanek Unii Leszno wygrał start, a zawodnicy na trasie kilka razy się minęli. Ostatecznie górą wyszedł ze starcia Dudek, ale Ratajczak za plecami zostawił Lamberta, którego jeszcze wyprzedził Madsen. Lambert podczas sparingu nie mógł odnaleźć prędkości, wydaje się, że aktualny wicemistrz świata zmaga się z lekkimi problemami.
- Mogę powiedzieć, że było okej. Na pewno mogło być też lepiej. Dwa starty popsułem kompletnie, ale wiem z czego to wynika. Cały czas mozolnie nad tym pracuję, więc mam nadzieję, że do zawodów ligowych, ogarnę wszystko ze swoimi startami i będę mógł mieć z tego atut, a nie piętę achillesową - mówi Ratajczak na kanale FalubazTV.
„Po kontuzji nie ma śladu”. To będzie jego sezon?
Sam zawodnik jak na pierwszy sparing wyglądał bardzo świeżo i lekko na motocyklu. Zdobył 9 punktów oraz bonus w 4 startach. Napawa to w szczególności optymizmem, bowiem Motoarena w Toruniu nie należy do szczęśliwych torów młodzieżowca. Zazwyczaj wypadał tam słabo, więc świetny wynik na tym torze może być dobrym prognostykiem.
- Po kontuzji nie ma w ogóle śladu. Czuje się dobrze z tych zawodów, bo mogliśmy się tutaj pościgać z ciężkim przeciwnikiem. Wiadomo, jest jeszcze wiele do poprawy u mnie, ale napawa optymizmem ten pierwszy sparing - kończy wychowanek leszczyńskiej Unii. Pierwszy oficjalny mecz Ratajczaka w barwach Stelmetu Falubazu już 11 kwietnia. Wtedy to drużyna z Grodu Bachusa podejmie aktualnego mistrza Polski - Orlen Oil Motor Lublin.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje