Informację tę potwierdzał publicznie również szkoleniowiec zespołu, Romuald Łoś, który twierdził, że nie ma środków na kontrakt ze zmiennikiem dla Marka Lorama. - W pełni panujemy nad sytuacją finansową zespołu. Twierdzenia o braku sponsora głównego nie są równoznaczne z tym iż nie mamy innych środków. Wciąż szukamy firmy, która mocno wejdzie w "śląski żużel", ale oprócz tego mamy zapewnione wpływy z innych źródeł finansowania, na tyle spore iż nie ma mowy o utracie płynności finansowej przez nasz zespół. Robimy wszystko aby nasza sytuacja jeszcze uległa poprawie - twierdzi prezes klubu, Andrzej Szołtysek, który tym samym uspokoił tych kibiców, którzy martwili się o przyszłość zespołu.