Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ledwo uszedł z życiem. Już dostaje oferty

Są już kluby, które miały kontaktować się z Adrianem Miedzińskim w sprawie jego startów w nadchodzącym sezonie. Były to ośrodki drugoligowe, a na tym poziomie ten żużlowiec jeszcze nigdy nie jeździł. Póki co jednak, Miedziński wciąż nie wie, czy wróci do ścigania.

Adrian Miedziński
Adrian Miedziński/Łukasz Trzeszczkowski/Newspix

Gdy kilka miesięcy temu zawodnik Abramczyk Polonii Bydgoszcz walczył o życie, mało kto spodziewał się że w lutym będzie w tak dobrej formie i absolutnie nie będzie pamiętał o tym, co się stało. Trudno było uwierzyć, że nawet ktoś tak obyty z kontuzjami jak on będzie w stanie tak wcześnie znów mieć pełną sprawność. Tymczasem Miedziński, jak sam powiedział, żyje normalnie i na poważnie rozważa powrót do zawodowego uprawiania żużla. Decyzję najpewniej podejmie wiosną.

A na tę decyzję czekają w klubach. Jeszcze niedawno podchodzono do niego, jak do jeża. Byli tacy, którzy wprost deklarowali, że na wszelki wypadek kontraktu z Miedzińskim próbować nie będą. Tak powiedział choćby Eryk Jóźwiak z Wybrzeża Gdańsk. W miarę jednak jak zbliża się sezon, niektórzy zmienili podejście. Miedziński miał otrzymać pierwsze zapytania o to, czy chce u kogoś jeździć. W środowisku mówi się, że tym klubem była Piła, która jednak póki co sama nie wie, czy pojedzie.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka kontra. Odcięli pępowinę i wszystko się załamało/szybka kontra (żużel)/INTERIA.TV

      Decyzja wiosną. Musi być test na torze

      Miedziński czuje się dobrze, ale to tylko jeden z elementów jego ewentualnego powrotu na tor. Żużlowiec zapewne chce sprawdzić się w rywalizacji na torze, bo co mu po tym, że samemu będzie mu się jeździło płynnie. Tu trzeba weryfikacji tego, czy Miedziński wciąż może punktować i czy nie będzie u niego blokady po paskudnym upadku w Zielonej Górze. A przecież to jest jego najświeższe wspomnienie, jeśli chodzi o żużel. W sierpniu podczas meczu z Falubazem doznał bardzo poważnego urazu mózgu i kręgosłupa. Cudem uszedł z życiem.

      Gdyby pojawił się chętny na usługi Miedzińskiego, zgodę na transfer musiałaby wyrazić Abramczyk Polonia Bydgoszcz, której zawodnikiem jest. Podpisał umowę warszawską. Nikt się jednak nie zdziwi, jeśli i Jerzy Kanclerz zainteresuje się Miedzińskim. Mało kto jest jakoś szczególnie przekonany do dobrej formy Daniela Jeleniewskiego. Miedziński w dobrym zdrowiu jest w stanie punktować znacznie równiej i solidniej. I zapewne po cichu liczy, że wiosną niejednego zaskoczy.

      Zobacz również:

      Adrian Miedziński/Łukasz Trzeszczkowski/Newspix
      Adrian Miedziński/Sławomir Kowalski/Newspix
      Adrian Miedziński/Sławomir Kowalski/Newspix

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje