Do obrony tytułu w turnieju WTA 1000 w Madrycie Iga Świątek przystąpiła z nowymi nadziejami. Choć pierwszy mecz z Alexandrą Ealą nie był w jej wykonaniu idealny, to w drugim z Lindą Noskovą pokazała już naprawdę bardzo dobrą grę. Iga Świątek odniosła swoje kolejne ważne zwycięstwo na mączce. W następnej rundzie Polka zmierzy się z Dianą Sznajder (13. miejsce w rankingu WTA). Choć będzie faworytką tego pojedynku, to z pewnością nie będzie on dla niej łatwą przeprawą. Iga Świątek w tym sezonie nie zdobyła jeszcze ani jednego tytułu, co do pewnego stopnia z pewnością można potraktować jako rozczarowanie. Możliwe jednak, że to właśnie w Madrycie Polka ostatecznie się przełamie i wróci na zwycięską ścieżkę. "Gdzie, jak nie na mączce?" - pytają wszyscy jej fani. Polak zatrzymał pogromcę Djokovicia z Australian Open. 147 miejsc różnicy Świątek najlepsza w "tysięcznikach" na mączce. WTA oficjalnie ogłasza Po zwycięstwie z Lindą Noskovą WTA za pośrednictwem mediów społecznościowych wstawiło specjalny post z grafiką poświęcony Idze Świątek, która nadal jest postrzegana jako niekwestionowana "królowa mączki". W tym roku Polka broni tytułu nie tylko w Madrycie, ale również w Rzymie i Paryżu. Federacja na platformie "X" zwraca uwagę na to, że Iga Świątek ma współczynnik wygranych w "tysięcznikach" na swojej ulubionej nawierzchni wynoszący aż 89,7%. Żadna inna tenisista nie może pochwalić się tak znakomitym wynikiem. Polka znajduje się na samym szczycie tego rankingu. - Liczby mówią same za siebie - komentuje WTA. Spekulując, co może wydarzyć się w meczu Igi Świątek z Dianą Sznajder, nie możemy podeprzeć się historią. Polka i Rosjanka wcześniej w zawodowym tenisie ze sobą nie grały.