Na trudnym ze względu na opady torze goście zaczęli od zwycięstwa 4:2 w wyścigu młodzieżowców. Zwyciężył Tobias Musielak, a jeden punkt wywalczył Kamil Adamczewski. W takich samych rozmiarach Unia triumfowała w drugim wyścigu, bo najlepszy był Jarosław Hampel, a pech w postaci defektu motocykla tuż po starcie spotkał kapitana gospodarzy Tomasza Golloba. Pierwszą drużynową wygraną żużlowcy Stali odnieśli w trzecim wyścigu. Zwyciężył najskuteczniejszy pod względem średniej biegowej w zespole gorzowskim Niels Kristian Iversen. Drugie miejsce zajął Przemysław Pawlicki, ale był on jedynym żużlowcem Unii w tym wyścigu, bowiem w pierwszym łuku upadek zanotował Damian Baliński. Po bardzo dobrych wyjściach spod taśmy na początku spotkania jeźdźców Unii Leszno, w czwartym wyścigu ten element perfekcyjnie wyszedł gospodarzom i to oni pomknęli do mety po komplet punktów, obejmując tym samym po raz pierwszy prowadzenie w całym meczu. Po trzech remisowych biegach goście za sprawą zwycięstwa 4:2 w ósmym zdołali doprowadzić do remisu 24:24. Interesujący był dziesiąty wyścig. Moment startowy wygrali goście, ale na dystansie lepiej jechali gospodarze, wygrali 4:2 i powrócili na dwupunktowe prowadzenie. Unia odpowiedziała w wyścigu dwunastym. Doskonale dysponowanemu Hampelowi udanie partnerował Tobiasz Musielak. Lesznianie wygrali podwójnie i prowadzenie przeszło w ręce podopiecznych Romana Jankowskiego.O wszystkim zdecydowały wyścigi nominowane. W czternastym ze startu na 5:1 wyszli goście, ale defekt motocykla miał Piotr Pawlicki i gonitwa zakończyła się remisem. Gospodarze przed ostatnim biegiem mieli jeszcze szanse na doprowadzenie do remisu. Presji nie wytrzymał Przemysław Pawlicki i został wykluczony za dotknięcie taśmy. W jego miejsce pojechał Kamil Adamczewski, ale junior Unii nie liczył się w walce o punkty. Dwa punkty na wagę zwycięstwa gości przywiózł Jarosław Hampel i choć Unia przegrała ostatnią gonitwę 2:4, to wygrała całe spotkanie 46:44.Spotkanie przebiegało w bardzo szybkim tempie. Ze względu na opady deszczu sędzia zawodów zdecydował się tylko na jedno równanie toru po ósmym wyścigu. Kluczem do zwycięstwa były dobre wyjścia spod taśmy. Aura miała też wpływ na postawę gospodarzy, którzy na mokrym torze nie jeździli tak skutecznie, jak we wcześniejszych spotkaniach na własnym torze w tym sezonie. Największy zawód miejscowym kibicom sprawił kapitan Stali Tomasz Gollob. Najlepszy polski żużlowiec zapisał na swoim koncie jedynie dwa punkty. Stal Gorzów Wlkp. - Unia Leszno 44:46. Punkty:Stal Gorzów Wlkp.: Niels Kristian Iversen 13 (3,2,3,2,3), Krzysztof Kasprzak 10 (2,2,2,3,1), Michael J. Jensen 8 (2,1,3,0,2), Bartosz Zmarzlik 7 (2,3,w,1,1), Matej Zagar 3 (1,1,1,-), Tomasz Gollob 2 (d,2,0,0), Adrian Cyfer 1 (0,1,0).Unia Leszno: Jarosław Hampel 12 (3,3,1,3,2), Jurica Pavlic 10 (1,3,0,3,3), Przemysław Pawlicki 8 (2,3,2,1,t), Tobiasz Musielak 7 (3,0,1,2,1), Piotr Pawlicki 6 (1,0,3,2,d), Kamil Adamczewski 3 (1,0,2,0), Damian Baliński 0 (u,0,-,-).Najlepszy czas dnia uzyskał Niels K. Iversen - 61,22 s. - w trzecim wyścigu. Sędzia: Leszek Demski (Ostrów Wielkopolski). Widzów około 11.000.