Z perspektywy Stelmet Falubazu Zielona Góra potyczka z Bayersystem GKM-em Grudziądz była z cyklu "być albo nie być" w fazie play-off. Pech od progu sezonu trzymał się Falubazu, bo najpierw zielonogórzanie sromotnie przegrali dwa pierwsze mecze, a następnie Michał Curzytek odniósł kontuzję i nie mógł pomóc Falubazowi w meczu z GKM-em. Zastąpił go okrzyknięty utalentowanym zawodnikiem Mitchell McDiarmid. Talent Australijczyka jest jeszcze ukryty, a w jego jeździe można było dostrzec mnóstwo chaosu, ale zaznaczyć należy, że McDiarmid nie obawiał się atakować rywali. Nie ma złudzeń, to koniec marzeń Falubazu o fazie play-off. Falubaz odniósł kolejną porażkę, a z taką postawą Madsena i Hampela Falubaz nie ma czego szukać w lidze. GKM z kolei może postraszyć największe potęgi ligi - Motor Lublin, Spartę Wrocław i Apatora Toruń. Żużel. Euforia na stadionie Falubazu nie trwała długo. GKM się stawiał "Mecz o wszystko" rozpoczął się od euforii kibiców zgromadzonych na stadionie Falubazu, bowiem najpierw Pawlicki i Hampel przywieźli podwójne zwycięstwo dla zielonogórzan, a w wyścigu juniorów z trzeciego miejsca na pierwsze wysforował się Damian Ratajczak. Później było już tylko gorzej, bo zawodnicy GKM-u Grudziądz szybko odrobili straty, a pierwsza seria startów zakończyła się remisem 12:12. W dalszej fazie zawodów Falubaz przegrywał bieg za biegiem i podczas drugiej przerwy goście prowadzili już 24:18. Im dalej w las, tym było gorzej, bo po 10. biegach zielonogórzanie przegrywali już różnicą 10 punktów. Grudziądzanie zwycięstwo zapewnili sobie już po 12. wyścigu. Żużel. Leon Madsen nie jest sobą. Hampel też zawiódł Największą bolączką jest fatalna postawa Leona Madsena. Duńczyk przesiadł się w tym sezonie na fabryczne silniki GM, bez tuningu. Madsen nie jest na tyle szybki, by nawiązać skuteczną walkę z liderami przeciwników. Duńczyk słabo wychodzi spod taśmy, a na dystansie nie jest tak skuteczny, jak wtedy, gdy był zawodnikiem Włókniarza Częstochowa. Leon Madsen był na tyle słaby, że nie załapał się nawet na start w wyścigu nominowanym. Piotr Protasiewicz postawił na innych zawodników. - Miał być zawodnikiem na zwycięstwa w 15. wyścigu, a na razie takim nie jest. Dużo pracy przed Madsenem - mówił dyrektor sportowy Falubazu, Piotr Protasiewicz po pierwszej kolejce PGE Ekstraligi. Jak pokazują wyniki, nic się nie zmieniło, a były wicemistrz świata wciąż jest daleko w lesie. W Falubazie marzą, by Madsen wrócił na silniki Briana Kargera, z którymi zdążył się zgrać przed rokiem. Zawodził także Jarosław Hampel, który poza pierwszym wyścigiem - nie błyszczał, nie potrafił wyjść spod taśmy, a następnie nieskutecznie gonił rywali, choć słowo "gonił" jest w tym przypadku na wyrost. Najważniejsze dla utytułowanego Polaka jest to, że mecz zakończył zwycięstwem, jedynym indywidualnym w tym meczu. Żużel. Małkiewicz i Ratajczak skradli show. Jepsen Jensen w innej galaktyce Jedną z najjaśniejszych postaci Falubazu był Damian Ratajczak, który trójki przeplatał zerówkami. Mimo słabszych wyjść spod taśmy wychowanek Unii Leszno kapitalnie zdobywał pozycje na dystansie. Podobnie jak Kevin Małkiewicz, który także spisywał się kapitalnie, a pojedynek Małkiewicza z Ratajczakiem w wyścigu 10. był ozdobą meczu. Nie jest niespodzianką, że kolejne doskonałe spotkanie zaliczył Michael Jepsen Jensen. Duńczyk udowodnił, że jest w tym momencie topowym zawodnikiem ligi. Jepsen Jensen po raz kolejny poprowadził GKM do zwycięstwa. Trudno przyczepić się do któregokolwiek zawodnika GKM-u, bo cała drużyna pojechała na dobrym poziomie. Ze strony Falubazu tylko Przemysław Pawlicki był w stanie walczyć z liderami GKM-u Grudziądz. Kapitan zielonogórskiego klubu zdobył 14 punktów, a gdyby nie błąd i uderzenie w Wadima Tarasienkę w 11. wyścigu, jego wynik byłby jeszcze lepszy. Żużel. Stelmet Falubaz Zielona Góra - Bayersystem GKM Grudziądz 39:51 Falubaz Zielona Góra: 9. Jarosław Hampel 7+2 (2*, 1*, 0, 1, 3) 10. Rasmus Jensen 7+1 (2, 2, 1, 1*, 1) 11. Przemysław Pawlicki 14 (3, 2, 3, 0, 3, 3) 12. Mitchell McDiarmid 0 (0, 0, -, -, -) 13. Leon Madsen 5 (2, 1, 0, 2) 14. Damian Ratajczak 6 (3, 0, 3, 0, 0) 15. Oskar Hurysz 0 (0, 0, 0) 16. Jonas Knudsen ns GKM Grudziądz: 1. Max Fricke 8+2 (1, 2*, 3, 2*, 0) 2. Jaimon Lidsey 10+1 (1, 3, 2*, 2, 2) 3. Jakub Miśkowiak 4+1 (0, 3, 1*, 0) 4. Wadim Tarasienko 8+1 (1, 1, 2, 3, 1*) 5. Michael Jepsen Jensen 13 (3, 3, 2, 3, 2) 6. Kevin Małkiewicz 6+1 (2, 3, 1*) 7. Kacper Łobodziński 2+2 (1*, 0, 1*) 8. Damian Miller ns Bieg po biegu: Pawlicki, Hampel, Fricke, Miśkowiak 5:1Ratajczak, Małkiewicz, Łobodziński, Hurysz 3:3 (8:4)Jepsen Jensen, Madsen, Lidsey, McDiarmid 2:4 (10:8)Małkiewicz, R. Jensen, Tarasienko, Ratajczak 2:4 (12:12)Miśkowiak, Pawlicki, Tarasienko, McDiarmid 2:4 (14:16)Lidsey, Fricke, Madsen, Hurysz 1:5 (15:21)Jepsen Jensen, R. Jensen, Hampel, Łobodziński 3:3 (18:24)Ratajczak, Tarasienko, Miśkowiak, Madsen 3:3 (21:27)Fricke, Lidsey, R. Jensen, Hampel 1:5 (22:32)Pawlicki, Jepsen Jensen, Małkiewicz, Ratajczak 3:3 (25:35)Tarasienko, Fricke, Hampel, Pawlicki 1:5 (26:40)Pawlicki, Lidsey, Łobodziński, Hurysz 3:3 (29:43)Jepsen Jensen, Madsen, R. Jensen, Miśkowiak 3:3 (32:46)Hampel, Lidsey, Tarasienko, Ratajczak 3:3 (35:49)Pawlicki, Jepsen Jensen, R. Jesnen, Fricke 4:2 (39:51)