U żużlowców w okolicach czterdziestki często dostrzegamy spadek formy. Niedawno zapytaliśmy w Wybrzeżu, jak do sezonu Krajowej Ligi Żużlowej przygotowuje się ich zeszłoroczny lider - Niels K. Iversen. Przedstawiciele klubu przekazali nam, że ich gwiazdor zawsze prowadzi się wzorowo i nie mają żadnych obaw o jego przygotowanie. Zdjęcie zamieszczone przez żużlowca kończy dyskusję.Iversen jak najbardziej poważnie traktuje jazdę na trzecim poziomie rozgrywkowym (nigdy wcześniej tam nie startował, ale nie lekceważy rywali). Punkty byłej gwiazdy z Grand Prix i PGE Ekstraligi będą Wybrzeżu niezwykle potrzebne. Najlepsze lata kariery duński weteran ma za sobą, natomiast w ostatnich czterech latach był mocnym ogniwem klubów Metalkas 2. Ekstraligi. Mimo to zanotował aż dwa spadki - w sezonie 2021 z Unią Tarnów (nękały go kontuzje) oraz w 2024 z Wybrzeżem Gdańsk. Żużel. Wybrzeże Gdańsk spokojne o gwiazdę. Niels Kristian Iversen imponuje Wybrzeże po fatalnym poprzednim sezonie zatrzymało tylko Iversena oraz juniorów. Władze klubu od razu po spadku planują awansować, a zawodnik tej klasy powinien znaleźć się w TOP3 klasyfikacji. Strony bardzo szybko doszły do porozumienia, zwłaszcza że żaden zawodnik w tak zaawansowanym wieku nie ma zbyt wielu alternatyw. Wielki dzień w życiu żony Zmarzlika. Tak nasz mistrz na to zareagowałPodpisując papiery - zarówno na Krajową Ligę Żużlową, jak i na Metalkas 2. Ekstraligę (Wybrzeże nie spadłoby, gdyby upadł Orzeł Łódź) - Iversen liczył, że przyjdzie mu nadal startować na zapleczu elity, ale jazda w niższej lidze go nie przeraża. Na wakacje do Tajlandii zabrał żonę Laurę oraz córkę. To nie jest tak, że żużlowiec nie wychodzi z siłowni. Na Instastory widzimy też zdjęcia z kolacji oraz Iversena podziwiającego widoki.Najbardziej zaimponował jednak swoją sylwetką - przede wszystkim mięśniami brzucha. Duńczyk jest przykładem zawodnika, który - mimo upływu lat - nie rozmienia się na drobne, nie odcina kuponów od dawnej sławy, tylko nadal prezentuje bardzo solidny poziom sportowy. Nie będzie wielkiego powrotu do Falubazu. Miliarder pokusi się o inne transfery