Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niespodzianka w polskiej lidze. Znany klub tłumaczy transfer "bratanka legendy"

Ultrapur Start Gniezno na kilka tygodni przed startem Krajowej Ligi Żużlowej ogłosił roczne wypożyczenie 18-letniego Bastiana Pedersena, bratanka trzykrotnego mistrza świata, Nickiego. Ten ruch ma wzmocnić drużynę z pierwszej stolicy Polski przed walką z Wybrzeżem Gdańsk o awans do Metalkas 2. Ekstraligi. - To zawodnik, którym interesowaliśmy się już w ubiegłym sezonie - powiedział w rozmowie z portalem polskizuzel.pl Radosław Majewski, dyrektor Startu.

Bastian Pedersen
Bastian Pedersen/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

Prawie wszystkie kluby chcą jak najszybciej wyrwać się z Krajowej Ligi Żużlowej. Większy prestiż, większe pieniądze i większe szanse na pozyskanie sponsorów mają ośrodki z zaplecza PGE Ekstraligi. Właśnie tam powrócić chce Ultrapur Start Gniezno, który "last minute" wypożyczył Bastiana Pedersena. Od kilku lat mówi się, że Duńczyk ma coś więcej do zaoferowania niż tylko nazwisko wielkiego wujka, legendy sportu żużlowego.

Żużel. Transfer Bastiana Pedersena. Start Gniezno tłumaczy

Pedersen junior na pozycji U24 ma rywalizować z bardziej doświadczonym Szwedem, Casperem Henrikssonem. Co ciekawe, bratanek trzykrotnego mistrza świata mógł trafić do Gniezna już w sezonie 2024. O tym w rozmowie z portalem polskizuzel.pl wspomniał Radosław Majewski. - To zawodnik, którym interesowaliśmy się już w ubiegłym sezonie, kiedy była potrzeba wzmocnienia naszej drużyny. Wówczas nie udało się zgrać kalendarza startów Duńczyka z terminami meczów Startu w KLŻ - wyznał dyrektor i rzecznik prasowy klubu.

Zamiast Pedersena wtedy do Startu przeszedł Villads Nagel, który nadchodzące zmagania spędzi w szeregach ligowego rywala gnieźnian, Polonii Piła. - Choć temat Bastiana upadł, to zostawiliśmy sobie furtkę do powrotu do rozmów na sezon 2025 - podkreślił przedstawiciel Startu.

Wilfredo Leon: Wszystko jest elegancko, a my tak, jak na imprezę - ubieramy się w to, co najlepsze i będziemy chcieli pracować/Polsat Sport/Polsat Sport

Można przypuszczać, że Pedersen znajdzie się w składzie pod numerami 8/16. Nie należy jednak odbierać mu szans jazdy w podstawowym zestawieniu, gdyż wcześniej wspomniany Henriksson nie jest maszynką do zdobywania punktów. Szwed jeszcze nie rozwinął skrzydeł, dość często przytrafiają mu się wpadki (średnia biegowa 1,824).

- Bastian daje nam większe pole manewru do ewentualnych roszad kadrowych w trakcie meczu. Jest też zabezpieczeniem na wypadek kontuzji któregoś z zawodników - podsumował Majewski, który w sezonie 2025 chciałby przerwać złą serię - Start w dwóch ostatnich finałach przegrywał walkę o awans. Najpierw z Texom Stalą Rzeszów, a następnie z Autona Unią Tarnów.

Gnieźnianie w pierwszym meczu sezonu zmierzą się na wyjeździe z OK Kolejarzem Opole.

Bastian Pedersen z wujkiem Nickim Pedersenem./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Nicki Pedersen w boksie Bastiana Pedersena./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Radosław Majewski z Romanem Błaszakiem w parku maszyn Startu Gniezno./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem