Tak walczącego i skutecznego Krawczyka wszyscy we Wrocławiu chcieli oglądać od początku rozgrywek. 20-latek przygotował jednak optymalną formę dopiero na play-offy. W pierwszym ćwierćfinałowym meczu z ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz zanotował najlepszy występ w sezonie, zdobył 8 punktów w pięciu startach. - To są play-offy, tak naprawdę jedzie się o wszystko. Ogólnie były to dobre zawody w moim wykonaniu, ale był wyścig z Jaimonem Lidseyem, w którym mogłem wyszarpać dwa punkty więcej. Jest osiem i cieszę się z tego - mówi Krawczyk. PGE Ekstraliga. Jakub Krawczyk: Uspokoiłem się Przez dłuższą część rundy zasadniczej wrocławianie mogli być bardzo niezadowoleni z postawy Krawczyka. Lider formacji młodzieżowej i jeden z najlepszych juniorów w Polsce, po prostu zawodził. Ostatnio przyszedł jednak znaczny postęp udokumentowany zdobyciem młodego medalu MIMP. To największy sukces w karierze żużlowca wychowanego przez trenera Mariusza Staszewskiego.Co się zmieniło? - Myślę, że się uspokoiłem, skupiłem się na tym, co jest tu i teraz. Nie nakładam na siebie presji, nie zakładam, ile punktów chciałbym zdobywać, tylko skupiam się na odpowiedniej i poprawnej jeździe, co chyba widać. Forma idzie w górę - zaznacza żużlowiec Betard Sparty Wrocław. Na pytanie, czy sukces z Krosna (złoto IMP) miał wpływ na lepszą jazdę, odpowiedział krótko. - Na pewno - rzekł 20-latek. Problemy gwiazdora mogą doprowadzić do katastrofy. Było nerwowoPo zawodach z drużyną z Grudziądza głos w sprawie Krawczyka zabrał trener wrocławian, Dariusz Śledź. - Zmiana klubu nigdy nie jest łatwą rzeczą. Myślę, że Kuba po prostu zaadoptował się do tego, troszeczkę uspokoił i po prostu nabrał pewności siebie - skomentował doświadczony szkoleniowiec. Rewanż w Grudziądzu już 1 września, Sparta będzie bronić 10-punktowej zaliczki (we Wrocławiu było 40:50). Krawczyk z grudziądzkiego toru ma różne wspomnienia. W tym sezonie w rundzie zasadniczej zdobył tam zaledwie punkt, w dodatku zdobyty tylko na koledze z drużyny. Dwa lata temu natomiast odjechał w Grudziądzu swój najlepszy mecz w PGE Ekstralidze, kiedy uzbierał aż 12 punktów (cztery wygrane wyścigi). Niedzielny występ Krawczyka z pewnością będzie bardzo istotny w kontekście całego dwumeczu. Strzał w dziesiątkę. Polski klub pisze historię, a to jeszcze nie jest koniec