Jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów 1. kolejki PGE Ekstraligi jest starcie ROW-u Rybnik ze Stalą Gorzów. Faworytem będą goście, ale gospodarze widząc problemy, z jakimi u progu sezonu mierzą się ich rywale, ostrzą sobie apetyty na sprawienie niespodzianki i utarcie nosa ekspertom, którzy skazują ich na pożarcie. Stal Gorzów ma swoje problemy. Jednym z nich Oskar Fajfer Niedzielne spotkanie w Rybniku da pierwszą odpowiedź dotyczącą tegorocznego potencjału, jakim dysponować będzie Stal Gorzów. Ta drużyna to jeden wielki znak zapytania. Na papierze nie wygląda to źle, jednak skład drużyny tak jest skonstruowany, że potrzeba równej jazdy wszystkich zawodników, aby móc myśleć o wygrywaniu. Każdy doskonale zdaje sobie sprawę, że wielką rolę w tej drużynie musi odegrać junior Oskar Paluch. Na nim spoczywa odpowiedzialność pokonywania swoich rówieśników, ale także łatania dziury po wakacie na pozycji U-24. Trudno powiedzieć, jak ten młody zawodnik sobie z tym poradzi. Kolejny znak zapytania rodzi się przy Oskarze Fajferze. Jedyny polski senior w składzie Stali na razie ma dość ciężkie wejście w sezon. Po jego myśli poszły dwa sparingi. Pierwszy wyjazdowy w Ostrowie, jednak tam mierzył się z rywalami z dużo niższej półki. Drugi na własnym torze, kiedy gorzowianie podejmowali u siebie Spartę Wrocław. Wtedy zameldował się na torze dwa razy i dwukrotnie wygrał. Inna sprawa, że nie spotkał się z największymi gwiazdami wicemistrzów Polski, bo w pokonanym polu pozostawił Daniela Bewley'a, Bartłomieja Kowalskiego i Jakuba Krawczyka. A tak poza tym to kolejne jego występy rodzą pytanie o formę Fajfera na kilka dni przed startem rozgrywek. Szczególnie niepokoi niedzielny występ w turnieju indywidualnym w Gnieźnie. Miejscowy tor jest mu świetnie znany, a tymczasem Oskar miał duże problemy z dopasowaniem się do bardzo twardego toru. Taki też spodziewany jest w niedzielę w Rybniku. Nie ma żadnej tajemnicy w tym, że ROW szukając swoich atutów postawi na bardzo twardą nawierzchnię, z która nie tak prost jest "skleić się". Problem Fajfera czy zasłona dymna? Oczywiście w takich sytuacjach zawodnicy jak mantrę powtarzają, że w przedsezonowych jazdach chodzi o testy sprzętu. Jednak jeśli forma Fajfera z ostatnich dni znajdzie potwierdzenie w Rybniku, to Stal będzie miała olbrzymie problemy z wygraną na terenie beniaminka. A taki wynik odebrany zostałby jako wielka sensacja i dałby sporo do myślenia odnośnie szans Stali w sezonie 2025. Wyniki Oskara Fajfera w przedsezonowych sparingach i turniejach indywidualnych: Sparingi: Arged Malesa Ostrów - Stal Gorzów 9 punktów (3,3,3) Sparta Wrocław - Stal Gorzów 6+1 punktów (0,1,1,1*3) Stal Gorzów - Sparta Wrocław 6 punktów (3,3) Mistrzostwa Polski Par Klubowych: 2 punkty (0,2) Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego: 12 miejsce i 2 punkty (0,0,1,0,1)