Media: Borussia Dortmund chce zatrzymać Erlinga Haalanda. Oferuje mu podwyżkę
Erling Haaland znajduje się na celownikach największych klubów Europy. Potęgi niecierpliwie wyczekują końca obecnego sezonu, kiedy to wejdzie w życie klauzula, umożliwiająca wykupienie piłkarza Borussii Dortmund. Według medialnych doniesień, zespół z Zagłębia Ruhry może jednak spróbować zatrzymać Norwega.
Haaland niezmiennie imponuje statystykami, a jesienią tego roku nie wyhamowały go nawet dwie, przymusowe przerwy, spowodowane urazami. W 16 spotkaniach strzelił aż 19 goli i zaliczył 5 asyst. Z każdym trafieniem jego wartość rynkowa pikuje.
Erling Haaland może pozostać w Borussii Dortmund?
21-latka będzie można latem wykupić z BVB za 70 milionów euro, choć gigantyczne zainteresowanie (mówi się m.in. o FC Barcelona i Realu Madryt) sprawia, że nie jest wykluczona prawdziwa "licytacja", jaką prowadzić będą z agentem zawodnika, przede wszystkim pod względem zarobków. Z drugiej strony, ostatnie sygnały napływające z mediów pozwalają przypuszczać, że Borussia może brać pod uwagę zatrzymanie zawodnika.
Mino Raiola, który reprezentuje interesy zawodnika stwierdził w rozmowie z holenderskim "NOS", że bierze pod uwagę to, że pozostanie on w Dortmundzie. - Poszukamy najlepszej okazji i nie wykluczam kolejnego roku w klubie - powiedział.
Pojawiły się również informacje, które przekazała hiszpańska "Marca". Według dziennikarzy, Borussia chce, próbując zatrzymać gracza, podwoić jego pensję wynoszącą obecnie osiem milionów euro za sezon. Choć 16 milionów to kwota bez wątpienia robiąca wrażenie, jest sporo mniejsza od tej, jaką w Bayernie Monachium otrzymuje Robert Lewandowski (ponad 20 milionów) oraz od tej, jaką według plotek proponują mu kluby z Anglii (ok. 30).
TC