Zaskakujący ruch Barcelony, ten transfer jest możliwy. Zarząd już działa
Jedną z najpewniej obsadzonych pozycji w składzie FC Barcelona jest bez dwóch zdań lewa część obrony, gdzie niepodzielnie rządzi 21-letni Alejandro Balde. Mimo to zarząd "Blaugrany" wciąż rozgląda się za wzmocnieniem dzięki któremu młody defensor zyskałby zdrową, bo pobudzającą do dalszego rozwoju, konkurencję. Uwaga wicemistrzów Hiszpanii zaczyna zmierzać w coraz bardziej nieoczekiwane rejony - możliwy tu jest nieoczywisty transfer z... Premier League.
FC Barcelona wpadła ostatnio w pułapkę mocnych wahań formy - w ciągu pięciu ostatnich starć odnotowała ona dwa zwycięstwa, jeden remis i dwie porażki. "Dumie Katalonii" brak stabilizacji nawet mimo tego, że Hansi Flick ma do dyspozycji graczy, którym ufa wręcz całkowicie.
Jednym z nich jest Alejandro Balde, który w ostatnich tygodniach niemalże nigdy nie schodził z murawy przed 90. minutą meczu. Jego pozycja w zespole jest na ten moment więcej niż pewna, ale... może on niebawem spotkać się ze znaczącą konkurencją.
Barcelona szuka konkurenta dla Balde. "Blaugrana" zdecyduje się na transfer z... Crystal Palace?
Jak bowiem informuje Lluis Miguelsanz, dziennikarz "Diario Sport", Barcelona szuka kolejnego lewego defensora, który mógłby rywalizować z Balde o wyjściową jedenastkę. Swego czasu mówiło się trochę o Alphonso Daviesie, ale ten prędko obrał zdecydowany kurs na Real Madryt, choć i tu nic nie jest jeszcze przypieczętowane.
Inne przewijające się nazwiska to chociażby Alvaro Carreras z lizbońskiej Benfiki, Hugo Bueno, będący na wypożyczeniu w Feyenoordzie Rotterdam z Wolverhampton Wanderers, czy Caio Henrique z AS Monaco. W całym tym zamieszaniu przewija się jeszcze jedna, dość nieoczekiwana kandydatura.
Mowa o Tyricku Mitchellu, obecnie występującemu w londyńskim Crystal Palace. Na jego korzyść działa to, że jest on "żelaznym" elementem drużyny prowadzonej przez Olivera Glasnera, gra dużo i... niebawem może stać się wolnym agentem, bo jego umowa wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku.
"Barca" musi jednak tu być uważna i prędko decydować się na jakiekolwiek poważniejsze ruchy, ponieważ Mitchell jest obserwowany przez dwóch gigantów z stolicy Anglii - Arsenal i Tottenham. Tam bez dwóch zdań 25-latkowi byłoby się łatwiej zaaklimatyzować.
FC Barcelona wróci do gry po Nowym Roku. Czas na debiut Szczęsnego?
"Blaugrana" do gry wróci dokładnie 4 stycznia o godz. 19.00 i zmierzy się z UD Barbastro w Pucharze Króla. Na razie wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że to właśnie w tym meczu Wojciech Szczęsny zdoła zadebiutować w barwach FCB...
Więcej na ten temat
La Liga 21.12.2024 | FC Barcelona | 1 - 2 | Atletico Madryt | Relacja |
La Liga 18.01.202521:00 | Getafe CF | - | FC Barcelona |