Partner merytoryczny: Eleven Sports

W hiszpańskich mediach wrze, gwiazda chce powrotu do Barcelony. Lewandowski i spółka czekają

Joao Cancelo przez do samego końca wierzył w to, że jego wypożyczenie do FC Barcelona zmieni się w transfer definitywny i że zagości on w szeregach "Blaugrany" na dłużej. Ostatecznie jednak cały ten plan spełzł na niczym, a Portugalczyk po dłuższym zamieszaniu... przeprowadził się do Arabii Saudyjskiej, gdzie może liczyć na naprawdę dobre zarobki. Mimo wszystko wciąż marzy on o powrocie do Katalonii, ale tutaj piętrzy się kilka poważnych problemów.

Joao Cancelo (drugi z lewej) wciąż ma nadzieję na grę dla FC Barcelona
Joao Cancelo (drugi z lewej) wciąż ma nadzieję na grę dla FC Barcelona/David S. Bustamante/Soccrates/Getty Images/Getty Images

Joao Cancelo trafił do FC Barcelona we wrześniu 2023 roku i koniec końców stał się naprawdę istotną postacią w drużynie za czasów kadencji Xaviego Hernandeza. Piłkarz liczył na to, że dane mu będzie zostać w Hiszpanii dłużej niż jeden sezon, ale powstał tu swoisty pat.

Manchester City, z którym 30-latek związany był długoterminowym kontraktem, chciał definitywnie rozstrzygnąć sprawę przyszłości gracza. "Barca" tymczasem nie miała żadnej przestrzeni na transfer w związku z obostrzeniami Finansowego Fair Play.

DJB: Kto jest faworytem do wygrania Ligi Konferencji? WIDEO/Do jednej bramki/POLSAT GO

Joao Cancelo chce powrotu do FC Barcelona. Portugalczyk wysłał sygnał do szatni

Tym samym Cancelo trafił do saudyjskiego Al-Hilal, gdzie w gruncie rzeczy nie może narzekać na swoje położenie. W "Niebieskiej Fali" gra regularnie po 90 minut, a ponadto może liczyć na naprawdę pokaźne zarobki. Mimo to ma on już myśleć o kolejnej zmianie barw.

Jak bowiem informuje dziennikarz katalońskiego "Sportu" Lluis Miguelsanz Joao Cancelo najchętniej przeniósłby się z Al-Hilal z powrotem do Barcelony i gra dla "Blaugrany" pozostaje jego wielkim celem. Ma on też "puszczać oko" do dawnych kolegów z szatni z którymi wciąż utrzymuje dobry kontakt.

Joao Cancelo "utknie" w Al-Hilal. FC Barcelona ma inne plany co do linii obrony

Jeden kłopot pozostaje niezmienny - "Barca" wciąż musi oglądać każdego eurocenta z obu stron przed wydaniem go, więc futbolista kosztujący Saudyjczyków jeszcze niedawno 25 mln euro wciąż wydaje się ryzykownym zakupem. 

Ponadto obecna koncepcja panująca w klubie opiera się o sprowadzenie na prawą obronę młodego, perspektywicznego gracza, który w FCB miałby dopiero rozwijać skrzydła, odciążając jednocześnie Julesa Kounde i dając mu więcej przestrzeni do gry w środku defensywy. Nie zapowiada się na to, by w tym planie miały być w najbliższym czasie nanoszone poprawki...

Joao Cancelo/AFP
Joao Cancelo/AFP
Joao Cancelo/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem