Decyzja o organizacji w Wiśle konkursów inaugurujących zapadła podczas konferencji kalendarzowej Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) w Portorożu (Słowenia). Według pierwotnej wersji, w Malince odbyć się miał tylko konkurs indywidualny w styczniu. "Zrezygnowaliśmy z tego terminu w zamian za możliwość zorganizowania zawodów w weekend, które będą jednocześnie inauguracją PŚ" - powiedział Wąsowicz. Wiceprezes zapewnił, że zawody będą przygotowane perfekcyjnie. "Przede wszystkim marzę, aby więcej kibiców mogło zobaczyć rywalizację. Będą ustawione dodatkowe trybuny. Miejsca pod skocznią nie jest wiele, więc pójdziemy nie 'w szerokość', ale 'w wysokość'. Chciałbym, aby trybuny pomieściły do 10 tys. kibiców" - powiedział. Dotychczas widownia gromadziła od 5 do 7 tys. kibiców. Oba konkursy odbędą się wieczorem. "To listopad i dość wcześnie zapada zmrok. Chciałbym, aby zawody rozpoczynały się o godz. 16" - dodał wiceprezes PZN. FIS przyznając Wiśle organizację konkursów inauguracyjnych postawiło warunek: do 31 października na skoczni muszą powstać tory lodowe. "Procedury rozpoczęły się już ok. miesiąca temu. Inwestycję prowadzi Centralny Ośrodek Sportu. Ma ona gwarancje finansowe resortu sportu. Sam montaż to kwestia 2-3 tygodni. W połowie października tory powinny już być zamontowane" - powiedział wiceprezes PZN. Jeśli zajdzie taka konieczność, na zawody w Wiśle ustawione zostaną także specjalne siatki chroniące przed wiatrem. Organizatorzy porozumieli się z austriacką firmą, która się tym zajmuje. Andrzej Wąsowicz zapewnił, że mimo "jesiennego" terminu konkursów, śniegu na skoczni nie zabraknie. Związek zawarł umowę z polską firmą Supersnow, która w połowie października będzie mogła rozpocząć przygotowanie śniegu i gromadzenie go na wybiegu. Skocznia ma być gotowa do skakania 6 listopada. "Widziałem tę firmę w działaniu. Potrafią wytworzyć śnieg przy temperaturze 12 st. C" - zaznaczył działacz. Polska będzie po raz pierwszy będzie gospodarzem inauguracyjnych zawodów PŚ. Jak uważa Wąsowicz, jeśli zostaną one oceniono wysoko przez FIS, nic nie będzie stało na przeszkodzie, by odbywały się rokrocznie. PZN zgłosił chęć organizacji inauguracji PŚ w Wiśle w latach 2018-22. Skocznia HS 134 w Wiśle Malince jest największym tego typu obiektem w Beskidach. Jej rekord należy do Austriaka Stefana Krafta, który 8 stycznia 2013 r. podczas kwalifikacji do konkursu PŚ uzyskał 139 m.