Norbert Huber od kilku lat jest uznawany za jednego z najlepszych środkowych w Polsce, a o wartości zawodnika Jastrzębskiego Węgla świadczy fakt, że ten regularnie otrzymuje powołania na najważniejsze turnieje reprezentacyjne. W biało-czerwonych barwach wywalczył już złoto mistrzostw Europy oraz wicemistrzostwo olimpijskie, na swoim koncie ma też triumf w Lidze Narodów. Huber odnosi sukcesy także w klubie. Dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Polski oraz triumf w Lidze Mistrzów i jeszcze do niedawna ciężko było sobie wyobrazić skład Jastrzębskiego Węgla bez niego. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że drużynę prowadzoną przez Marcelo Mendeza po zakończeniu sezonu czeka poważna przebudowa, a poza Tomaszem Fornalem czy Jakubem Popiwczakiem, drużynę może opuścić także Huber. Na początku listopada transfer Hubera w programie "Prawda Siatki" zasugerował komentator Polsatu Sport Wojciech Drzyzga. "Jeśli taki ruch wykonuje Tomek Fornal, to powoduje reakcję innych graczy. Jeśli do tego usłyszy się, że Benjamin Toniutti chce się gdzieś ruszyć, a Norbert Huber też się zastanawia, czy zostać, to można sobie wyobrazić, że w takim jastrzębiu jest mocny wir, który może zakręcić całą karuzelą" - powiedział. Bartosz Kurek bez litości dla rywali. Tego w tym sezonie jeszcze nie było Norbert Huber odejdzie z Jastrzębskiego Węgla? Ruszyły spekulacje, że Huber może dołączyć do Asseco Resovii Rzeszów, co w X zasugerował m.in. Krzysztof Ignaczak. Na komentarz byłego reprezentanta Polski dosadnie odpowiedział sam Huber, jednoznacznie ucinając plotki łączące go z klubem z Podkarpacia. Środkowego reprezentacji Polski łączono też z PGE Projektem Warszawa, a on sam w programie VolleyTime przekazał, że prawdopodobnie nie zostanie w Jastrzębskim Węglu, ponieważ władze klubu mają inny plan na kolejny sezon. "Z tego, co wiem, to drużyna jest już zbudowana. Tak przeczytałem na X, a na nim jest bardzo dużo prawdy. Jeśli osoby, które tam się wypowiadają, rzadko się mylą, a one twierdzą, że zespół został już zbudowany, to muszę pogodzić się z tym, że moja przygoda z Jastrzębskim Węglem może dobiec końca" - stwierdził cytowany przez Strefę Siatkówki. We wspomnianym programie Huber został zapytany o to, czy jeśli otrzyma dobrą ofertę, to zagra w lidze włoskiej. "Tak" - odpowiedział krótko, sugerując tym samym, że chętnie poszedłby w ślady Kamila Semeniuka, który w 2022 roku związał się z Sir Susa Vim Perugia. Zagraniczny siatkarz zachwycony Polską. Nagle znalazł wadę. "Nie przepadam"