Atakujący z kadrą narodową przeżywał zarówno wzloty, jak i upadki. Kibicom dał się on zapamiętać przede wszystkim za sprawą swojej nieustępliwości. Dzięki niej wraz z kolegami sięgnął choćby po mistrzostwo Europy 2009 czy triumf w Lidze Światowej. Ponadto w 2012 roku wziął udział w londyńskich igrzyskach olimpijskich, z których niestety wrócił z pustymi rękami. W siatkówce klubowej Zbigniew Bartman również cieszył się ogromnym szacunkiem. Tuż przed decyzją o zakończeniu kariery reprezentował barwy włoskiej Emma Villas Aubay Siena. W lipcu 2023 odwiesił jednak buty na kołek. "To trwało jakiś czas. Po dwudziestu latach zawodowej pracy w siatkówce nie miałem już w sobie dużego ognia do grania. Motywowanie się kosztowało mnie dużo zdrowia psychicznego. Stwierdziłem, że jest to dobry moment, tym bardziej, że pojawiła się propozycja kontynuowania życia sportowego w nieco inny sposób" - przyznał w rozmowie z TVP Sport. I dość niespodziewanie postawił na mieszane sztuki walki. W oktagonie odnalazł się znakomicie. Rekord? 3:0. Każdą walkę stoczył w federacji Clout i pokonywał kolejno: Tomasza Hajtę, Błażeja Augustyna oraz Adama Josefa. Gdy kibice oczekiwali jego kolejnej walki sportowca, ten postanowił ich znów zaskoczyć. Zbigniew Bartman długo nie wytrzymał. Legenda wraca do siatkówki Czym? Powrotem do siatkówki. Sensacyjne informacje przekazał Przegląd Sportowy Onet. Dziennikarze wspomnianego medium informują, że zawodnik znalazł już nawet klub. Fani atakującego nie będą oglądać na parkietach PlusLigi, ponieważ 37-latek zasili szeregi KS Metro Family Warszawa. W tymże zespole zaczynała się jego poważna kariera. Zbigniew Bartman przywdziewał barwy stołecznego teamu w czasach juniorskich, pod koniec XX wieku. Były reprezentant kraju przybywa zatem na ratunek. Team ze stolicy plasuje się w dolnych rejonach tabeli drugiej ligi i może nawet spaść do niższej klasy rozgrywkowej. Działacze wierzą, że doświadczenie Zbigniewa Bartmana zaprocentuje poprawą wyników, a zarazem wpłynie pozytywnie na młodzież. Debiut prawdopodobnie nastąpi w najbliższy weekend. KS Metro Family ma zaplanowane starcie z Camperem Wyszków.