Oprócz niego selekcjoner Adam Nawałka powołał Artura Boruca, Wojciecha Szczęsnego i Przemysława Tytonia. - Jestem w dobrej dyspozycji. Zobaczymy jak przebiegną przygotowania do tego meczu. Nie obawiam się rywalizacji. Nawet jeszcze nie zastanawiałem się, który z nas stanie w bramce. Życie pokaże co będzie. Zaakceptuję każdą decyzję trenera - przyznał Fabiański. Polska z dorobkiem 14 punktów prowadzi w tabeli grupy D. Oczko mniej mają Niemcy, na trzecim miejscu są Szkoci (11 pkt), a na czwartym Irlandczycy (9 pkt). Po piątkowym meczu we Frankfurcie do rozegrania zostaną trzy kolejki w eliminacjach Euro 2016. - Pozycja lidera pomaga każdej drużynie. Nasze obecne miejsce to spory komfort i zrobimy wszystko, aby utrzymać ten stan - podkreślił bramkarz. W niedzielę Swansea City pokonało na własnym boisku Manchester United 2-1 w czwartej kolejce Premier League. - Miałem trochę roboty, ale bez przesady. Na pewno był to dla nas trudny mecz, bo praktycznie przez 90 minut rywale dominowali. Mieliśmy problemy, aby trochę dłużej utrzymać się przy piłce, ale zwycięstwo bardzo cieszy. To był wymagający rywal, bo "Czerwone Diabły" mają teraz silniejszą drużynę niż w poprzednim sezonie. Nasza gra nie była taka, jak sobie zakładaliśmy - przyznał bramkarz Swansea City. Reprezentacja Polski w Warszawie będzie przebywała do czwartku. Tego dnia wyleci do Frankfurtu nad Menem, gdzie dzień później zmierzy się w meczu eliminacyjnym ME 2016 z Niemcami. W sobotę "Biało-czerwoni" wrócą do Warszawy, aby w poniedziałek podjąć na Stadionie Narodowym Gibraltar. Zobacz wypowiedź Łukasz Fabiańskiego dla TVP: