Tomasz Adamek znów stanie przed wielkim wyzwaniem?
Dokładnie dwa lata temu Tomasz Adamek stanął przed życiową szansą na zdobycie mistrzostwa świata wagi ciężkiej. Na Stadionie Miejskim we Wrocławiu "Góral" skrzyżował rękawice z Witalijem Kliczką. Polak pokazał wielką ambicję i ogromne serce do walki, ale "Doktor Żelazna Pięść" był po prostu za mocny.
Czy Tomasz Adamek będzie mistrzem świata wagi ciężkiej?
Kliczko był faworytem, ale ponad 40 tysięcy widzów na stadionie, miliony przed telewizorami trzymało kciuki za Adamka, żeby sprawił niespodziankę i odebrał pas federacji WBC słynnemu Ukraińcowi.
Atutem "Górala" miała być szybkość i ruchliwość w ringu. Polak miał być nieuchwytny dla potężnie zbudowanego rywala i raz za razem miał skracać dystans i zasypywać go ciosami.
W taki scenariusz liczył nasz pięściarz, liczyli też kibice. W razie sensacyjnego zwycięstwa Adamek nie tylko zgarnąłby mistrzowski tytuł w trzeciej kategorii wagowej, ale i przeszedł do historii zostając pierwszym królem wagi ciężkiej z Polski.
Ring brutalnie zweryfikował jednak nasze marzenia i oczekiwania. Kliczko był równie szybki co Adamek, a przewaga fizyczna mistrza była przygniatająca.
"Góral" miał ogromne problemy, żeby skrócić dystans i zadać cios Ukraińcowi, a sam przyjmował ich niezliczoną ilość od znacznie wyższego rywala. Adamek wytrzymał aż 10 rund, czym wzbudził uznanie w oczach Kliczki.
- Zdecydowana większość bokserów, po otrzymaniu takich potężnych ciosów z mojej prawej ręki, jaki zainkasował Tomasz w drugiej rundzie, padłaby na ring i walka zakończyłaby się najpóźniej w trzeciej rundzie. Tymczasem Tomek wciąż stał i stał, aż sam nie mogłem w to uwierzyć! Biłem z całych sił, aż mnie bolała ręka, patrzę i myślę "Wow! Ten Adamek wciąż stoi i stoi" - mówił tuż po walce ukraiński czempion.
Adamek po walce zapowiadał, że na pewno się nie podda i zrobi wszystko, żeby zdobyć upragniony tytuł mistrza świata w królewskiej kategorii. Od tego czasu minęły dwa lata. Adamek stoczył pięć walk (wszystkie wygrane) i teraz przygotowuje się do szóstej z niepokonanym na zawodowych ringach Wiaczesławem Głazkowem.
Stawka tej potyczki jest wysoka, bowiem zwycięzca awansuje w kolejnym rankingu federacji IBF wagi ciężkiej na drugie miejsce i mocno przybliży się do walki o mistrzowski pas, tym razem z Władimirem Kliczką. Trzymamy kciuki!
***
Tomasz Adamek:
ur. 01.12.1976 roku w Żywcu
bilans: 49 zwycięstw (29 KO), 2 porażki
największe sukcesy: mistrz świata federacji IBF i IBO (waga junior ciężka) i WBC (waga półciężka), brązowy medal ME.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje