Kuriozalna pomyłka. Aż trudno uwierzyć, Polak skrzywdzony w Oberstdorfie
Poziom sędziowania w obecnie trwającym Pucharze Świata, delikatnie pisząc, nie należy do najlepszych. W przeszłości uwagę na błędy arbitrów ochoczo zwracał między innymi Thomas Thurnbichler. Szkoleniowiec polskich skoczków ponownie będzie wściekły po kwalifikacjach do konkursu w Oberstdorfie. Po skoku jednego z naszych reprezentantów kibicom pokazała się szokująca nota.
Kryzys polskich skoczków wciąż nie ma końca. Od ponad roku nasi rodacy, zamiast walczyć o podia w pojedynczych konkursach, muszą martwić się z reguły o przepustkę do finałowej serii. Czasem pojawiają się nawet problemy już w kwalifikacjach. Najlepszy tego przykład dostaliśmy w sobotnie popołudnie. Do głównych zmagań w Oberstdorfie nie załapał się Dawid Kubacki.
Gorsze próby Aleksandra Zniszczoła oraz Pawła Wąska zaowocowały z kolei pojedynkami z przedstawicielami gospodarzy w serii otwierającej niedzielne zawody. Z pierwszym "Orłem" zmierzy się Andreas Wellinger. Z drugim zaś Karl Geiger. Nieco lepiej spisał się Jakub Wolny, który zajął 25 miejsce i skonfrontuje się z Anttim Aalto. 29-latek zarazem stał się też bohaterem mediów społecznościowych. Co ciekawe nie przyczynił się do tego dobry skok, a kuriozalna pomyłka francuskiego sędziego. Pomimo przyzwoitego lądowania, wystawił on notę 10,5 punktu.
Wpadka Francuza nie uszła uwadze internautów. Trafiło na Polaka
"Rabini zdecydowali" - napisali niemal od razu rozśmieszeni internauci. Do śmiechu jednak nie było zapewne Thomasowi Thurnbichlerowi. Austriakowi delikatnie nerwy puściły już zresztą kilka tygodni temu, podczas weekendu w Titisee-Neustadt. "Myślę, że możemy się nieco poprawić pod kątem stylu naszych skoków, ale to zdecydowanie zbyt rygorystyczne podejście sędziów" - wypalił trener do dziennikarza "Sport.pl" po tym gdy zobaczył oceny za próbę Pawła Wąska. "Zawsze będą kontrowersje. Ja nie mogę nic z tym zrobić, muszę po prostu starać się jak najładniej lądować i latać" - wtrącił też swoje trzy grosze cieszynianin.
Tym razem mowa oczywiście o ludzkiej pomyłce, lecz nawet one powinny być wyeliminowane w najwyższych rangą zmaganiach. Oby w konkursie głównym kibice koncentrowali się już głównie na sprawach sportowych. Początek o godzinie 16:30. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.