Aston Villa - Sheffield United 0-0. Pierwszy błąd systemu goal-line
System goal line zawiódł w meczu Aston Villi z Sheffield United, którym Premier Leagie wznawiała rozgrywki przerwane przez pandemię koronawirusa. Operator systemu wystosował oficjalne przeprosiny.
Równo sto dni trzeba było czekać na powrót rywalizacji w Premier League. Najpierw na boisko wybiegli piłkarze w Birmingham, gdzie broniąca się przed spadkiem Aston Villa podejmowała nadspodziewanie dobrze spisujące się Sheffield.
Do najważniejszej sytuacji doszło w 42. minucie. Norweski bramkarz gospodarzy Oerjan Nyland złapał dośrodkowaną z rzutu wolnego piłkę i ewidentnie wszedł z nią do bramki.
Sędzia Michael Oliver gola jednak nie uznał, a piłkarzom pokazywał gestem na swój zegarek. Technologia goal-line polega na tym, że po tym jak piłka przekroczy linię bramkową, arbiter dostaje sygnał na zegarek. Tym razem coś jednak zawiodło.
Operator systemu wystosował oficjalne przeprosiny. Zapewniono, że system był testowany przed spotkaniem, a taki błąd miał miejsce po raz pierwszy, choć z goal-line korzystano już w ponad 9000 spotkań. Poinformowano, że wszystkie siedem obsługujących system kamer było przysłoniętych przez piłkarzy lub bramkę.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.