Wielka Francja nie zagra o złoto. Chorwacki koncert, Zagrzeb płakał ze szczęścia
Brak Francji w finale mistrzostw świata to może nie jakaś wielka sensacja, ale ogromna niespodzianka. To aktualni mistrzowie Europy byli na mundialu niepokonani, choć nie wygrywali swoich spotkań tak wyraźnie jak Duńczycy. Za to prezentowali się lepiej od Chorwatów, którzy właśnie w czwartek, przed swoimi kibicami, zagrali niemal bezbłędną pierwszą połowę. Prowadzili w niej w końcówce już 18:9, rozstawiali rywali po kątach. A po przerwie nie dali się dogonić. Chorwacja pokonała Francję 31:28 (18:11), w niedzielę zagra w finale w Oslo.

Francja - Dania: to miał być finał marzeń w mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. Obie drużyny pokonywały na tym mundialu kolejne przeszkody, choć tylko o Duńczykach można było powiedzieć, że czynili to pewnie. Francja już w ćwierćfinale potwornie męczyła się z Egiptem, awans zapewniła sobie w ostatniej sekundzie. Chorwaci, mający w każdym meczu wsparcie niemal 15 tys. kibiców w Arenie Zagrzeb, rozkręcali się powoli. Dali się zaskoczyć w międzyczasie Egiptowi, męczyli się w długo ze Słowenią, wydarli sukces w półfinale Węgrom.
Tyle że ta gnębiona wieloma kontuzjami reprezentacja wskoczyła dziś na wyżyny handballu - przez 28 minut grała na najwyższym światowym poziomie. Fracuzi zaś nie wiedzieli co się na boisku dzieje.
Chorwacja demolowała Francję w półfinale mistrzostw świata. 28 minut pokazu skutecznej piłki ręcznej
W tej 28. minucie Chorwacja prowadziła 18:9, popełniła do tego momentu zaledwie jeden błąd techniczny, przy aż dziewięciu gwiazd znad Sekwany. Wtedy trener Dagur Sigurdsson poprosił o przerwę, chciał jeszcze pomóc drużynie w tej końcówce, gdy za moment różnica mogła zwiększyć się do 10 trafień. A chyba nawet zaskoczył, bo Francja dwie bramki odrobiła.
Chorwaci grali doskonale od początku, zaskoczyli wysoką i agresywną obroną. Na początku przełamał ją Dika Mem, później trafił z kontry Benoit Kounkoud, ale to było mało. W ekipie gospodarzy szalał bowiem na lewym skrzydle i w kontrach Marin Jelinić, z drugiej linii trafiali Mateo Maras, Zvonimir Srna i Ivan Martinović. Nawet jakaś wybitna forma Dominika Kuzmanovicia w bramce nie była potrzebna - golkiper spisywał się dobrze, choć nie aż tak dobrze jak w poprzednich dniach.
Kibice w Arenie Zagrzeb stworzyli Francuzom piekło, ta atmosfera niosła zaś Chorwatów. Gdyby nie wprowadzony w końcówce bramkarz Charles Bolzinger, byłoby już pewnie po zawodach. A tak "Trójkolorowi" zdobyli dwie ostatnie bramki, przedłużyli swoje nadzieje.
Pogoń Francuzów w drugiej połowie. I idiotyczna czerwona kartka w jednej z pierwszych akcji
Czy Francja mogła w tym spotkaniu wrócić jeszcze do rywalizacji o finał? Nie takie straty, jak te siedem bramek, w historii piłki ręcznej drużyny już odrabiały. Nawet w tych najważniejszych spotkaniach, polscy kibice mają przecież w pamięci finał Ligi Mistrzów z 2016 roku między Vive Kielce i Telekomem Veszprem. Tam wystarczyło do tego 12 minut, a i różnica większa.
Francuzi tę drugą część meczu zaczęli jakby agresywniej w obronie, wybronili jedną akcję, sami zdobyli bramkę. A za chwilę zgłupiał w ataku Aymeric Minne, zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie. Liczył może na to, że Leon Šušnja pociągnie go za rękę. Obrońca Orlenu Wisły Płock jednak tego nie zrobił, a Francuz uderzył go celowo łokciem w twarz. Po analizie wideo niemieccy sędziowie nie mieli wątpliwości - wyrzucili Minne'a z czerwoną kartką. A Chorwacji trafili zaraz na 19:12.
Wydawać by się mogło, że "Trojkolorowym" teraz już będzie bardzo pod górę. A tymczasem zmniejszyli straty do czterech bramek, chcieli jeszcze wywrzeć presję na rywalach. I wtedy raz za razem zaczął bronić w świetnych sytuacjach Kuzmanović. To powodowało, że różnica wciąż wynosiła 5-6 bramek, była w miarę bezpieczna.
Gdy zaczął się ostatni kwadrans, coś się jednak zaczęło zmieniać. Francja zdobyła dwie bramki z rzędu, przy 21:25 Sigurdsson poprosił o przerwę, jego podopieczni zaczęli popełniać błędy. I za moment, przy sygnalizacji gry pasywnej, piękną akcję przeprowadził Martinović. A za moment Kuzmanović obronił rzut Mema. Wszystko wróciło na chwilę do normy. Ale tylko na chwilę, bo gdy zaczynało się ostatnie 10 minut tego spotkania, Chorwacja prowadziła 27:22, trafił Martinović. Francuzi zaś odpowiedzieli dwoma golami - na osiem minut przed końcem pierwszy raz po przerwie doszli Chorwatów na trzy trafienia. Tu wszystko mogło się jeszcze zdarzyć.
Gospodarze zaś sami skomplikowali sobie sytuację. Najpierw Marko Mamić, a za chwilę Marin Jelinić dostali kary za uderzenia w twarz Francuzów. To był moment wielkiej próby dla Chorwacji, Francuzi bronili zaś bardzo wysoko, na 14. metrze. I wtedy najważniejszą bramkę rzucił Igor Karačić z Industrii. A Kuzmanović zdążył wbiec na boisko i wybił piłkę lecącą do pustej bramki. On do niej wpadł, piłka - nie. Było 29:25 dla Chorwacji, niecałe sześć minut do końca.
I choć Francja walczyła, jednak przegrała.
W drugim półfinale w piątek Dania zagra z Portugalią.
Francja - Chorwacja 28:31 (11:18)
Francja: Desbonnet (6/26 - 23 proc.), Bolzinger (5/15 - 33 proc.) - Mem 8, Fabregas 4, Kounkoud 3, Minne 3, Briet 2, Nahi 2, Tournat 2, Remili 1 (0/1 z karnych), Prandi 1, Richardson 1 (1/2), Grebille 1, Konan, Karabatić, Bos.
Kary: 10 minut. Rzuty karne: 1/3.
Chorwacja: Kuzmanović (15/43 - 35 proc.), Pešić - Jelinić 7, Srna 7, Martinović 6, Maraš 4, Glavaš 3 (1/2), Sipić 2, Karačić 1, Lučin 1, Duvnjak, Šoštarič, Klarica, Šimić, Mamić, Šušnja.
Kary: 8 minut. Rzuty karne: 1/2.
Półfinały
30.01.2025
20:00
Składy drużyn
- 26'
- 60'
- 33' 39'
- 29' 30' 31' 32'
- 47'
- Dika Mem
10
5' 9' 34' 42' 49' 52' 54' 57' - 7' 17' 23'
- 2' 46'
- 11' 36' 41' 45'
- 16' 51'
- 8' 18' 20' 25' 42' 43' 45'
- 9' 12' 21' 39' 48' 51'
- 3' 11' 14' 27'
- 54'
- 37'
- 2' 4' 10' 13' 25' 33' 53'
- 22' 39' 57'
- 17' 59'
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje