Partner merytoryczny: Eleven Sports

Puchar Anglii: Everton FC - Chelsea Londyn 2-0. "The Toffees" w półfinale

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Everton FC pokonał 2-0 (0-0) Chelsea Londyn w ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Anglii. Bohaterem "The Toffees" był Romelu Lukaku, który zdobył dwie bramki.

Piłkarz Chelsea Branislav Ivanovic próbuje powstrzymać Romelu Lukaku z Evertonu
Piłkarz Chelsea Branislav Ivanovic próbuje powstrzymać Romelu Lukaku z Evertonu/AFP

Szkoleniowcy obu zespołów bardzo poważnie potraktowali sobotnie spotkanie ćwierćfinałowe Pucharu Anglii. W środę, "The Blues" rywalizowali w Lidze Mistrzów z Paris Saint-Germain i aż 10 zawodników, którzy rozpoczęli mecz w wyjściowym składzie, również i w sobotę zameldowali się na murawie. Zabrakło jedynie Edena Hazarda, którego zastąpił Nemanja Matić.

Everton w środku tygodnia pauzował, ale piłkarzom wcale to nie odpowiadało. Ekipa Roberto Martineza chciała wyładować bowiem frustrację w związku z przegranym spotkaniem ligowym z West Hamem United. Hiszpański menadżer dokonał zaledwie trzech zmian w podstawowej jedenastce. W porównaniu do rywalizacji z "Młotami" zabrakło Johna Stonesa, Bryana Oviedo oraz Kevina Mirallasa.

Pomimo obecności takich gwiazd, ćwierćfinałowa batalia długo się rozkręcała. Dopiero w 42. minucie, James McCarthy faulował Diego Costę tuż przed własnym polem karnym. Do piłki ustawionej niemal dokładnie na wprost bramki gospodarzy podszedł Willian. Brazylijczyk uderzył fenomenalnie, ale jeszcze lepiej zachował się bramkarz liverpoolczyków - Joel Robles.

Sytuacja dla rywali podziałała mobilizująco na "The Toffees". W doliczonym czasie gry, z okolic linii pola karnego silnie i precyzyjnie spróbował Tom Cleverley, ale Thibaut Courtois nie dał się zaskoczyć przed zejściem do szatni.

Początek drugiej połowy należał do londyńczyków. W 58. minucie, po zagraniu od Ceska Fabregasa, przed szansą stanął Diego Costa. Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem uderzył z ostrego kąta, a piłka przeleciała wzdłuż linii bramkowej kilka centymetrów od niej, a następnie opuściła boisko.

Odpowiedź gospodarzy nadeszła po niespełna kwadransie. Po świetnym, prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam z Courtoisem stanął jego kolega z reprezentacji - Romelu Lukaku. Z belgijskiego pojedynku obronną ręką wyszedł bramkarz "The Blues", który fenomenalnie interweniował. Pięć minut później Lukaku nie zostawił już szans byłym kolegom z zespołu. Oszukał Branislava Ivanovicia, Cesara Azpilicuetę, a następnie mocnym strzałem pokonał bramkarza Chelsea.

W 83. minucie, Lukaku postawił "kropkę nad i". Reprezentant Belgii wykorzystał błąd Kenedy'ego, który złamał linię spalonego, a następnie uciekł stoperom i pomiędzy nogami Courtoisa, podwyższył wynik na 2-0. Chwilę później zagotowało się w głowach zawodników. Najpierw drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Diego Costa, a trzy minuty później to samo spotkało Garetha Barry'ego.

1/4 finału Puchar Anglii:

Reading FC - Crystal Palace FC 0-2

Everton FC - Chelsea Londyn 2-0

Arsenal Londyn - Watford FC (niedziela, godz. 14:30)

Manchester United - West Ham United (niedziela, godz. 17:00)

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje