Lipiec ma dość czekania na wyznaczenie przez zarząd związku nowego terminu zjazdu wyborczego. Ponadto twierdzi, że w ostatnim czasie działania antykorupcyjne w polskiej piłce uległy spowolnieniu. W tym przypadku chodzi głównie o projekt przekazania decyzji w sprawie odwołań i kasacji wyroków dyscyplinarnych do jednej komórki. Ma nią być nowo utworzony Najwyższy trybunał Piłkarski. Według Lipca takie rozwiązanie oznaczać może torpedowanie decyzji Wydziału Dyscypliny w wyższej instancji. Wprowadzenie kuratora do PZPN oznaczać może surowe kary ze strony FIFA i UEFA. Raczej nie grozi nam odebranie Euro 2012, ale - jak podaje "Fakt" - w ministerstwie już powstaje plan na wypadek groźby wykluczenia naszej reprezentacji i drużyn klubowych z rozgrywek międzynarodowych.