23-letni Paweł Brach, pięściarz z Radomia, od dawna ma opinię bardzo utalentowanego pięściarza. A zwrotny moment w karierze być może nastąpił właśnie w Brazylii, w Ameryce Południowej, biorąc pod uwagę rangę zawodów i styl, w jakim Polak rozprawił się z przeciwnikiem. Kinga Krówka odniosła życiową wygraną. Medalistka olimpijska pokonana Podopieczny kadrowego trenera Grzegorza Proksy, byłego mistrza Europy, spektakularnie wszedł w pojedynek z reprezentantem Indii, Sachinem. Pierwsza runda układała się pod dyktando Bracha, który w pewnym momencie tak huknął mocnym, krótkim prawym, że rywal zaliczył efektowne "deski". Sachin pokazał charakter, bo nie dał się wyliczyć i dotrwał premierową rundę do końca, ale gdy po krótkiej przerwie w gotowości do wznowienia już czekał Brach, narożnik Indusa nie wypuścił go do kontynuowania pojedynku. W tych okolicznościach walka zakończyła się przed czasem. Później "biało-czerwoni" odnosili kolejne zwycięstwa, a prawdziwą sensację sprawiła zaledwie 18-letnia Kinga Krówka, najmłodsza zawodniczka w całej 15-osobowej ekipie Polek i Polaków w pierwszej edycji Pucharu Świata. Boksująca w kategorii 65 kg nastolatka znakomicie zaprezentowała się na ringu w Foz do Iguaçu, a jej ofiarą stała się faworyzowana reprezentantka Tajwanu Chen Nien-Chin. Nieporównywalnie bardziej doświadczona, 27-letnia pięściarka, w minionym roku w Paryżu wywalczyła brązowy medal igrzysk olimpijskich. Co więcej, jest dwukrotną medalistką mistrzostw świata, w tym złotą z 2018 roku. Polski "Wściekły Byk" w specjalnej jednostce w Ameryce. Zarabia krocie. Słynny przestępca na muszce Pojedynek był bardzo zacięty, ale każda runda, sumując karty punktowe piątki sędziów, padała łupem Krówki. Trzykrotnie zwyciężała 3:2, co w ogólnym rozrachunku pozwoliło Polce wygrać stosunkiem 4:1 (29-28, 29-28, 29-28, 29-28, 28-29). Kolega po fachu z TVP Sport Piotr Jagiełło przypomniał, że Krówka jest etatową sparingpartnerką największej polskiej gwiazdy od igrzysk, Julii Szeremety. Takie zwycięstwo, nad rywalką tej klasy, tylko dowodzi, że przed nastolatką jest perspektywa świetlanej przyszłości. Ogółem aż piątka reprezentantów Polski w ostatnich godzinach cieszyła się z wygranych. W finałach, poza Brachem i Krówką, zobaczymy także: Wiktorię Rogalińską (54 kg), Anetę Rygielską (60 kg) i Barbarę Marcinkowską (70 kg). Ta grupa może jeszcze powiększyć się o trzy nazwiska, bo dzisiaj wieczorem półfinałowe pojedynki stoczą: Natalia Kuczewska (51 kg), Julia Szeremeta (57 kg) i Jakub Straszewski (85 kg).