Pierwsze dwa wyścigi nowego sezonu Formuły 1 padły łupem McLarena. Na inaugurację w Australii wygrał Lando Norris, a tydzień później podczas GP Chin najlepszy okazał się Oscar Piastri. Świetnie sezon zaczął także George Russel, który dwukrotnie zajmował trzecie miejsca. Teraz rywalizacja przeniosła się do Japonii na słynny tor Suzuka. Z wielkimi apetytami do tego weekendu z pewnością podchodzą Charles Leclerc i Lewis Hamilton, ponieważ obaj kierowcy Ferrari zostali po wyścigu w Chinach zdyskwalifikowani z powodu niedotrzymania masy minimalnej. Z kolei najważniejszą zmianą przed zmaganiami na Suzuce było zastąpienie Liama Lawsona przez Yukiego Tsunodę z Racing Bulls jako partnera Maxa Verstappena w Red Bullu, z kolei Australijczyk powędrował w przeciwnym kierunku. Lando Norris najszybszy na pierwszym treningu. Udany debiut Tsunody przed GP Japonii Dla Yukiego Tsunody to bardzo ważny weekend nie tylko ze względu na przenosiny do Red Bulla. Japończyk debiutuje bowiem w nowym zespole przed własną publicznością. W pierwszym treningu wypadł całkiem obiecująco, ponieważ zajął szóstą pozycję, tuż za Maxem Vestappenem. Wygrał Lando Norris, który potwierdził, że w tym sezonie znakomicie czuje się za kierownicą swojego McLarena. Drugi był jego rodak George Russel. Kierowca Mercedesa stracił do zwycięzcy 0,163 s., po raz kolejny pokazując, iż na starcie tegorocznej rywalizacji nie tylko plasuje się w czołówce, ale jeździ bardzo równo. Trzecie i czwarte miejsca przypadły kierowcom Ferrari. Trzeci był Charles Leclerc, a czwarty Lewis Hamilton. Różnica między nimi wyniosła tylko 0,096 s. Dwa pożary na Suzce i poważny wypadek Doohana. Piastri wygrywa drugi trening O ile pierwszy trening przebiegł dosyć spokojnie i bez większych ekscesów, o tyle w drugim doszło już do dwóch incydentów. Najpierw do tego znacznie poważniejszego z udziałem Jacka Doohana. Kierowca Alpine otworzył DRS na pierwszym zakręci i stracił panowanie nad bolidem, przez co przy ogromnej prędkości i mimo pułapki żwirowej z ogromną prędkością uderzył w bandę. Uderzenie było na tyle mocne, że debiutujący w tym sezonie Australijczyk miał problemy z utrzymaniem równowagi, z czym pomagali mu medycy z samochodu bezpieczeństwa. Ewidentnie w tym zakręcie kierowca Alipne pojechał zbyt agresywnie. Druga czerwona flaga pojawiła się po "wypadzie" na półapkę żwirową Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata wypadł z zakrętu nie był już już w stanie wyprowadzić swojego Astona Martina ze żwiru. Kolejne dwie czerwone flagi zostały pokazane z powodu... pożarów. To dość nietypowe sytuacje, ale w Japonii panuje taka susza, że dwukrotnie wokół toru Suzuka zapaliła się trawa. Przyczynami takiej sytuacji poza suchością trawy są też wiatr, który jak zwykle nawiedza Suzuce i przede wszystkim fakt, że kierwocy trą podłogami bolidów po nagrzanej nawierzchni toru. Ostatecznie drugi trening wygrał Oscar Piastrii, przed Lando Norrisem, którego wyprzedził ledwie o 0,049 s. Trzeci był Isack Hadjar z Racing Bulls, który stracił już 0,404 s. do lidera. Czwarta lokata przypadła Lewisowi Hamiltonowi, a siódmy był drugi z kierwoców Ferrari, czyli Charles Leclerc. Na ósmej pozycji uplasował się Max Verstappen, który mocno narzekał na podsterowność swojego bolidu, a dopiero 18. był jego parnter z zespołu Yuki Tsunoda. Trzeci trening zaplanowano na godz. 4:30 w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego, a już o godz. 8:00 odbędą się kwalifikacje. Z kolegi wyścig o GP Japoni rozpocznie się w sobotę 6 kwietnia o godz. 7:00. Wszyskie transmisje z toru Suzuka można oglądać na kanałach Eleven Sports. Zapraszamy też do śledzenia relacji tekstowej z samego wyścigu na stronie Interii.