Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zaskakujące sceny w końcówce. W meczu z Maltą nikt się tego nie spodziewał

Reprezentacja Polski pokonała Maltę 2:0 i od dwóch zwycięstw rozpoczęła eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw świata. Na kadrę Michała Probierza spadło jednak sporo krytyki, a selekcjonera na pewno nie bronią obrazki z końcówki poniedziałkowego spotkania.

Robert Lewandowski wszedł w drugiej połowie meczu z Maltą, ale wbrew pozorom selekcjoner Michał Probierz nie postawił na ofensywną taktykę
Robert Lewandowski wszedł w drugiej połowie meczu z Maltą, ale wbrew pozorom selekcjoner Michał Probierz nie postawił na ofensywną taktykę/MIGUEL RIOPA / AFP / Foto Olimpik/NurPhoto via Getty Images/AFP

Reprezentacja Polski osiągnęła swój cel i wygrała oba spotkania, a to oznacza, że zaczęła eliminacje do mistrzostw świata najlepiej od 25 lat. Styl, jaki zaprezentowali piłkarze Michała Probierza, pozostawia jednak wiele do życzenia.

O ile z Litwą niemal do końca spotkania musieliśmy drżeć o wynik (wygraną dała bramka Roberta Lewandowskiego dopiero w 81. minucie spotkania), to z Maltą było już znacznie spokojnie. Karol Świderski do siatki trafił w 27. minucie i poprawił sześć minut po przerwie. Mimo to nie da się stwierdzić, że Polacy całkowicie zdominowali zdecydowanie niżej notowanych rywali, a w przeprowadzeniu zmasowanej ofensywy zespół wstrzymywał także selekcjoner.

Sześciu broniących w końcówce spotkania z Maltą

W drugiej połowie selekcjoner zaczął przeprowadzać zmiany i - co ciekawe - częściej z ławki podnosili się zawodnicy defensywni. Zamiana Jana Bednarka na Mateusza Wieteskę jest całkowicie zrozumiała, podobnie jak wejście Matty'ego Casha za Przemysława Frankowskiego. Najbardziej zastanawiać mogła jednak roszada Bartosza Bereszyńskiego za Jakuba Kamińskiego. Zawodnik Sampdorii w klubie gra bowiem znacznie bardziej defensywnie niż Kamiński w VfL Wolfsburg, więc tą zmianą Probierz osłabił siłę rażenia, bo w efekcie na boisku miał pięciu obrońców i bramkarza.

Wejście Bereszyńskiego było tym bardziej zaskakujące, że na ławce cały czas czekał Kacper Urbański, który w dwóch meczach nie zagrał ani minuty. Po Euro 2024 zanosiło się, że 20-letni zawodnik może być ważnym elementem w układance Probierza, ale obecnie Urbański nie ma u selekcjonera wysokich notowań.

Po meczach na EURO, jak i tych wcześniejszych, powiedziałem Kacprowi, że teraz czeka go zdecydowanie trudniejszy sezon niż wcześniej, bo żeby grać, musi już zacząć udowadniać. Wierzę, że zacznie występować w Monzie, co ułatwi mu sytuację

~ mówił Probierz po meczu z Maltą.

Kolejne mecze reprezentacja Polski rozegra w czerwcu.

PJ 

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Nieoczywiste drużyny fazy zasadniczej PlusLigi. Kto zasłużył na wyróżnienie?/Polsat Sport/Polsat Sport
      Michał Probierz w meczu Polska - Austria/PAWEL SKRABA/REPORTER/East News
      Michał Probierz/Axel Heimken / AFP/AFP
      Michał Probierz/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje