Podopieczni Goncalo Feio potrzebowali dogrywki, by znaleźć się w gronie ośmiu najlepszych drużyn Ligi Konferencji. Legia stanęła na wysokości zadania i przed własną publicznością ograła Molde, doprowadzając kibiców do euforii. Sympatycy "Wojskowych" licznie wypełnili stadion pomimo rzęsiście padającego deszczu i zapewne nie pożałowali swojej decyzji. Obiekt przy ulicy Łazienkowskiej na pewno wypełni się do ostatniego miejsca także przy okazji ćwierćfinału. Ekstraklasowicz niebawem zmierzy się z Chelsea Londyn. "Jestem fanem ligi angielskiej i Premier League. Gdy miałem trochę wolnego to obejrzałem mecz Everton - Chelsea. Już wtedy obserwowałem tę drużynę pod kątem naszego ewentualnego starcia w Lidze Konferencji. Najczęściej grają w ustawieniu 3-4-3. Mają dominujący styl gry. Przyjemnie się ogląda taki futbol. Na pewno fajnie będzie się przygotowywać do tego starcia" -zapowiedział nadchodzącą konfrontację Goncalo Feio na łamach Polskiej Agencji Prasowej. Brytyjczycy lekceważą Legię Warszawa. Polacy natychmiast odpowiedzieli O zbliżającym się dwumeczu głośno również robi się na Wyspach. Chelsea od razu po tym, gdy Legia zapewniła sobie awans do ćwierćfinału, poinformowała własnych sympatyków, że zmierzy się z "Wojskowymi" o półfinał Ligi Konferencji. Schludną grafikę w momencie publikowania tego tekstu zobaczyło już ponad pół miliona użytkowników platformy X. Część z nich dała "popis" w komentarzach, jawnie drwiąc z polskiego klubu. "Jesteśmy gotowi" - napisał oficjalny profil stołecznych. Brytyjczycy zareagowali natychmiastowo. "Czy macie w ogóle stadion?" - skomentował jeden z nich. "Zostaniecie ugotowani" - dodał drugi. "Gotowi? Chyba na porażkę" - drwił inny z fanów "Niebieskich". W dyskusję włączyli się również nasi rodacy, dzięki czemu wpis uzbierał ponad 350 komentarzy. Atmosfera zrobiła się więc gorąca już na kilkadziesiąt dni przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Nie tylko Legia powalczy o półfinał Ligi Konferencji. Jagiellonię Białystok również czeka wymagający rywal w postaci Realu Betis.