Partner merytoryczny: Eleven Sports

Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin 1-2 w 3. kolejce Ekstraklasy

Jagiellonia Białystok przegrała z Zagłębiem Lubin 1-2 (1-0) w pierwszym niedzielnym meczu 3. kolejki Ekstraklasy. Bramki dla "Miedziowych", które pozwoliły beniaminkowi na pierwsze zwycięstwo po powrocie do elity, padły w odstępie trzech minut.

Goście przystąpili do spotkania z dwiema zmianami w składzie. Do wyjściowej jedenastki wskoczyli Krzysztof Janus i Adrian Rakowski, którzy zajęli miejsca Sebastiana Boneckiego i Arkadiusza Woźniaka.

W zespole gospodarzy również doszło do dwóch roszad. Obie wymusił jednak transfer. Po odejściu do tureckiego Rizesporu, w Białymstoku nie ma już Patryka Tuszyńskiego i Niki Dżalamidze. Ich miejsca zajęli Łukasz Sekulski i Konstantin Wasiljew.

Na pierwszą ciekawszą akcję kibicom przyszło czekać do dwunastej minuty. Z lewej strony boiska w pole karne dośrodkował X, a po zgraniu głową Sekulskiego, piłkę do pustej bramki Konrada Forenca wpakował Maciej Gajos.

Lubinianie odpowiedzieli w 17. minucie, po centrze Rakowskiego, szansę miał Łukasz Janoszka. Pomocnikowi zabrakło jednak kilku centymetrów, aby trafić w dobrze zagraną piłkę. 

W 24. minucie kolejny raz z dobrej strony pokazał się Rakowski. Pomocnik "Miedziowych" przeprowadził rajd środkiem boiska, po którym zdecydował się na uderzenie. Piłka zamiast w bramce wylądowała jednak na trybunach za bramką Bartłomieja Drągowskiego.

Goście z Lubina zaryzykowali i jeszcze przed przerwą narazili się na kontry rywali. W 32. minucie kapitalne podanie z własnej połowy otrzymał Sekulski, a napastnika "Jagi" zatrzymał dopiero ostatni obrońca Zagłębie - Jarosław Jach.

Kilka minut przed zejściem na przerwę kolejną okazję na zdobycie gola mieli podopieczni Piotra Stokowca. Po dośrodkowaniu Todorovskiego, oko w oko z bramkarzem Jagiellonii stanął Dorde Cotra. Serb trafił jednak wprost w Bartłomieja Drągowskiego, który czujnie pilnował swojego bliższego słupka.

Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie Lubin 1-2. Galeria

Zobacz galerię
+2

Drugą część meczu w Białymstoku lepiej rozpoczęli goście. Lubinianie zyskiwali co raz większą przewagę, a trener Michał Probierz postanowił dać swoim piłkarzom sygnał do ataku. W 55. minucie na murawie zameldował się Piotr Grzelczak.

Po godzinie gry, z dystansu spróbował właśnie pierwszy zmiennik meczu. Piłkę po uderzeniu Grzelczaka, na rzut rożny sparował Forenc.

Dwie minuty później fantastycznie odpowiedziało Zagłębie. Piłkę w pole karne, do Michala Papadopoulosa genialnie zagrał Janoszka. Czech nie miał z kolei najmniejszych problemów, aby pokonać bramkarza "Jagi".

Goście chcieli pójść za ciosem i błyskawicznie ponownie zaatakowali bramkę gospodarzy. W 65. minucie, po rozegraniu rzutu rożnego, piłkę do bramki Drągowskiego skierował Adrian Rakowski. Piłkarze i kibice Jagiellonii mieli jednak pretensje o uznanie trafienia rywali, bo ich zdaniem piłka nie minęła linii bramkowej całym swoim obwodem.

W 74. minucie lubinianie mieli kolejną okazję na zdobycie bramki. Po pięknym strzale Jana Vlasko, piłkę na rzut rożny odbił bramkarz "Jagi". Po stałym fragmencie i dużym zamieszaniu w białostockiej szesnastce, piłkę z linii bramkowej wybił dopiero Igors Tarasovs.

Na osiem minut przed końcem spotkania, Jagiellonia miała wyborną szansę na powrót do gry o zwycięstwo. Kapitalnym podaniem do Gajosa popisał się Grzelczak. Pomocnika "Jagi" we własnej szesnastce faulował bramkarz lubinian - Konrad Forenc, a sędzia Tomasz Kwiatkowski bez wahania, wskazał na jedenasty metr. Sam poszkodowany uderzył jednak fatalnie, bardzo wysoko ponad bramką.

Minutę przed końcem Gajos miał jeszcze szansę na rehabilitację, ale tym razem z rzutu wolnego trafił prosto w mur ustawiony przez defensorów Zagłębia.

W doliczonym czasie gry białostoczanie za wszelką cenę chcieli wyrównać stan rywalizacji, ale pośpiech w ich poczynaniach powodował niepowodzenie.

Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie Lubin 1-2 (1-0)

Bramki: 1-0 Maciej Gajos (12-głową), 1-1 Michal Papadopulos (62), 1-2 Adrian Rakowski (65).

Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Piotr Tomasik, Bartłomiej Drągowski. KGHM Zagłębie Lubin: Adrian Rakowski, Michal Papadopulos, Jarosław Jach.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 11 055.

Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski, Igors Tarasovs, Sebastian Madera, Piotr Tomasik - Taras Romanczuk, Rafał Grzyb, Przemysław Frankowski (76. Karol Świderski), Konstantin Wasiljew (55. Piotr Grzelczak), Maciej Gajos - Łukasz Sekulski (68. Jacek Góralski).

KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Dorde Cotra - Krzysztof Janus, Łukasz Piątek (61. Jan Vlasko), Jakub Tosik, Adrian Rakowski (86. Damian Zbozień), Łukasz Janoszka (80. Arkadiusz Woźniak) - Michal Papadopulos.


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem