Było to spotkanie zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż spotkały się czwarta i siódma jedenastka 1. ligi. Od pierwszych minut drużyna Puszczy zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Sandecji (”Biało-Czarni”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia wręczył Dominikowi Kunowi z jedenastki gospodarzy. Była to 35. minuta spotkania. Wysiłki podejmowane przez drużynę Sandecji w końcu przyniosły efekt bramkowy. W drugiej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Michal Piter-Bucko. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”Biało-Czarnych”. Drugą połowę drużyna Puszczy rozpoczęła w zmienionym składzie, za Bartosza Żurka wszedł Marcin Orłowski. Jedenastka Puszczy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 55. minucie wynik na 2-0 podwyższył Adrian Basta. W 56. minucie Jakub Bąk został zmieniony przez Przemysława Sajdaka. Między 65. a 73. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 65. minucie w zespole Puszczy doszło do zmiany. Michał Mikołajczyk wszedł za Bartosza Widejkę. W 74. minucie bramkę kontaktową zdobył z karnego Piotr Stawarczyk. Od 82. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Sandecji oraz dwie drużynie przeciwnej. Jedenastce Puszczy zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Sandecji. Piłkarze obu drużyn otrzymali po cztery żółte kartki. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 5 maja jedenastka Sandecji będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Wigry Suwałki. Tego samego dnia Stomil Olsztyn zagra z jedenastką Puszczy na jej terenie.