W Phoenix przewaga gospodarzy, których dopingowało ponad 17 tys. widzów, nie podlegała dyskusji. Na początku czwartej kwarty prowadzili różnicą 22 punktów i w końcówce mogli sobie pozwolić na zwolnienie tempa. Najlepszym zawodnikiem meczu był Mikal Bridges, który zdobył dla gospodarzy 23 punkty. Kongijczyk Bismack Biyombo uzyskał 21, najwięcej w karierze, a Chris Paul dorzucił 16. Suns odnieśli dziewiąte zwycięstwo w ostatnich 10 meczach i z bilansem 36-9 są najlepszą drużyną w obecnych rozgrywkach. Trudniejsze zadanie mieli Bucks, do końca naciskani przez drużynę z Sacramento. Do wygranej poprowadził "Kozłów" duet mistrzów olimpijskich z Tokio - Khris Middleton i Jrue Holiday, którzy zdobyli 34 i 26 punktów. Z powodu bólu kolana nie grał lider ekipy z Milwaukee Giannis Antetokounmpo. Bucks umocnili się na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej (30-19).