Partner merytoryczny: Eleven Sports

​Liga NBA. Bucks zmniejszyli stratę w finale

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Koszykarze Milwaukee Bucks pokonali u siebie Phoenix Suns 120:100 w trzecim meczu finałowym ligi NBA. W rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą jednak "Słońca" 2-1. Kolejne spotkanie - w środę, również w Milwaukee.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Euro 2020. Szybka kontra po finale Włochy - Anglia (1-1, k. 3-2). Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

      Kluczowa dla losów spotkania okazała się druga kwarta. Jej ostatnie dziewięć minut Bucks wygrali 30:9 i zbudowali 15-punktową przewagę. Zaraz po przerwie Suns udało się nieco zmniejszyć stratę, ale gospodarze zwarli szyki i na więcej rywalom nie pozwolili. Odzyskali inicjatywę i jeszcze powiększyli prowadzenie.

      Świetnie grał Giannis Antetokounmpo. Grecki skrzydłowy Bucks uzyskał 41 punktów, miał 13 zbiórek i sześć asyst. Trafił 14 z 23 rzutów z gry.

      "Wiedzieliśmy, jak ważny jest ten mecz. Wiedzieliśmy, że jeśli go przegramy, to będziemy mieć poważny kłopot" - powiedział.

      To był drugi kolejny mecz Antetokounmpo, w którym zdobył co najmniej 40 punktów. Najwięcej takich spotkań z rzędu w finałach - cztery - odnotował legendarny Michael Jordan. Dokonał tego w 1993 roku, kiedy jego Chicago Bulls w serii decydującej o mistrzostwie pokonali... Phoenix Suns.

      NBA. Bucks zmniejszyli stratę w finale

      Bucks byli lepsi niemal w każdym aspekcie gry. Popełnili tylko dziewięć strat, wobec 14 Suns. Doskonale wykorzystali przewagę wzrostu i zanotowali aż 13 zbiórek w ataku (Suns mieli sześć).

      Solidne wsparcie Antetokounmpo zapewnił Jrue Holiday - 21 pkt i dziewięć asyst.

      W ekipie z Phoenix na wyróżnienie zasłużył Chris Paul - 19 pkt i dziewięć asyst. Deandre Ayton w 24 minuty osiągnął 18 pkt i dziewięć zbiórek. Grał krócej niż zwykle przez problemy z faulami.

      Zawiódł natomiast Devin Booker. 24-letni strzelec trafił tylko trzy z 14 rzutów z gry i spotkanie zakończył z dorobkiem 10 pkt.

      "Musimy wrócić do gry z takim samym zaangażowaniem, jak w dwóch pierwszych spotkaniach. Jeśli to zrobimy, to wszystko będzie dobrze" - podkreślił Booker.

      Bucks w wielkim finale są po raz trzeci. W 1971 roku zdobyli mistrzostwo po wygranej z Baltimore Bullets, a w 1974 przegrali w nim z Boston Celtics. Suns nigdy nie sięgnęli po tytuł. W decydującej serii ulegli "Celtom" w 1976 roku, a w 1993 nie dali rady Chicago Bulls.

      wkp/ pp/

      Bobby Portis z ekipy Milwaukee Bucks/TANNEN MAURY /PAP/EPA

      PAP

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje