Alpejski PŚ. Reichelt nie zamierza kończyć kariery
Mimo bardzo ciężkiej kontuzji prawego kolana 39-letni Austriak Hannes Reichelt nie zamierza kończyć kariery. Utytułowany alpejczyk zapowiedział, że jego celem jest występ w mistrzostwach świata w 2021 roku we włoskiej miejscowości Cortina d'Ampezzo.
Reichelt doznał zerwania przednich więzadeł i urazu łękotki w wyniku upadku na trasie sobotniego zjazdu Pucharu Świata w Bormio. Media spekulowały, że to oznacza pożegnanie z wyczynowym narciarstwem, lecz były mistrz i wicemistrz globu w supergigancie stanowczo zaprzeczył.
- Ten rok był dla mnie bardzo nieudany, oprócz narodzin syna. Ale zdecydowanie chcę wrócić na stoki narciarskie. Czeka mnie rehabilitacja i z pewnością nic nie będę przyspieszał. Celem pozostaje start w mistrzostwach świata w 2021 roku w Cortinie - przyznał Reichelt, który kilka dni temu przeszedł operację w Innsbrucku.
W sezonie 2007/08 sięgnął po małą Kryształową Kulę Pucharu Świata. Wygrał 13 zawodów tego cyklu, w tym prestiżowy zjazd w Kitzbuehel w 2014 roku. Niedługo później doznał urazu kręgosłupa, który wyeliminował go z udziału w igrzyskach w Soczi.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje